Michal Vaclavik: Czeka nas walka na śmierć i życie

W rozmowie z naszym portalem czeski bramkarz Górnika, Michal Vaclavik przyznał, że Górnika na pierwszoligowych boiskach czeka bardzo ciężkie zadanie. Jego zdaniem gra w roli faworyta to spore wyróżnienie jak i wielkie wyzwanie, któremu podołają tylko najlepsi. Doświadczony Czech jest jednak przekonany, że Górnik będzie liczącą się siłą na zapleczu ekstraklasy i drużynę tę stać w skutecznej walce o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej.

- Czeka nas ciężki sezon. Prawda jest taka, że o wiele ciężej wejść do ekstraklasy z pierwszej ligi, niż się w ekstraklasie utrzymać. Czeka nas walka na śmierć i życie - powiedział w rozmowie z naszym portalem bramkarz Górnika, Michal Vaclavik. - Nie możemy na to patrzeć z pozycji przegranego. Mamy cel, który musimy osiągnąć i żadne kalkulacje tutaj się na nic nie zdadzą. Udało nam się utrzymać kadrę, nikt z klubu nie odszedł i na pewno stać nas na walkę o powrót do ekstraklasy - dodał doświadczony golkiper zza południowej granicy.

Doświadczony czeski bramkarz dostrzega spore podobieństwa pomiędzy swoim obecnym, a byłym klubem. - Jesteśmy zespołem podobnym do Zagłębia Lubin, któremu także udało się utrzymać zespół i dzięki temu po dobrym sezonie wróciło do ekstraklasy. W Górniku też jest bardzo mocny zespół. Poprzedni sezon to był wypadek przy pracy i będziemy chcieli to udowodnić na boisku. Jestem pewien, że wiele drużyn będziemy znacznie przewyższać i przystępować do spotkań w roli faworyta. To duży przywilej, ale też ciężkie zadanie. Trzeba mieć silną psychikę, żeby spełnić oczekiwania wszystkich i wygrywać mecz za meczem - wyjaśnił golkiper drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.

W przyszłym sezonie 33-letni Czech będzie zaledwie trzecim bramkarzem zespołu trenera Ryszarda Komornickiego. Do sytuacji tej podchodzi jednak z dużym spokojem. - Rywalizacja o miejsce w bramce jest bardzo duża. Seba Nowak ma wielkie możliwości i to niepodważalnie numer jeden w bramce Górnika. Swoją grą wprowadza on w szeregi obronne dużo spokoju i pozwala na więcej zawodnikom z pola. Bardzo fajnym bramkarzem jest też Łukasz Skorupski. Jest młody, a ma już duże możliwości i myślę, że za kilka lat może być liderem tej drużyny. Jak na swój wiek jest bardzo dobrze zbudowany i posiada świetny refleks. Ja w poprzednim sezonie często borykałem się z urazami i wyszło jak wyszło. Trzeba do tego podejść z godnością i będę robił wszystko, żeby trener pozwolił mi wystąpić chociaż w kilku spotkaniach - zapewnił wychowanek czeskiego FC Vitkovice.

- W Zabrzu jest bardzo dobra drużyna. Myślę, że powinniśmy ze spokojem przystępować do każdego meczu z nastawieniem na walkę i z determinacją walki o trzy punkty. Jeżeli tak się stanie na pewno będziemy jedną z głównym sił tej ligi i uda nam się powalczyć o awans. W pierwszej lidze jest wiele ciekawych zespołów. Widzew Łódź czy Podbeskidzie to klasa sama w sobie. Górnika na pewno stać na równorzędną walkę z tymi zespołami. Mamy silną kadrę i bardzo dobrego trenera, który wprowadza do klubu normy z zachodu. Myślę, że to zaprocentuje w przyszłym sezonie i Górnik spokojnie awansuje do ekstraklasy. Inny scenariusz nie wchodzi w grę - podkreślił Michal Vaclavik.

Źródło artykułu: