Bundesliga. Robert Lewandowski starł się z piłkarzem Bayernu Monachium. Spięcie na treningu

Instagram / instagram.com/_rl9/ / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Instagram / instagram.com/_rl9/ / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Nerwowa atmosfera panuje w Bayernie Monachium po wysokiej porażce w Bundeslidze z Hoffenheim (1:4). Na treningu mistrzów Niemiec doszło do ostrego spięcia po tym, jak Robert Lewandowski sfaulował Michaela Cuisance'a.

"Gniew Lewandowskiego na treningu Bayernu" - donosi "Bild". Niemiecki magazyn ujawnił, że na poniedziałkowej gierce treningowej polski napastnik mocno sfaulował Michael Cuisance'a. Po ostrym wejściu najlepszego strzelca Bawarczyków 21-latek długo zwijał się z bólu na murawie.

Według relacji dziennikarzy, później Francuz podszedł do Lewandowskiego, dużo gestykulował i w ostrych słowach wypowiadał się do starszego kolegi. Polak w tym czasie nawet na niego nie spojrzał.

Po treningu Cuisance'a pocieszał Hansi Flick. Trener po "ojcowsku" objął pomocnika i przeprowadził z nim krótką rozmowę. Po zajęciach twarzą w twarz z 21-latkiem stanął również Lewandowski. Polak, w przeciwieństwie do trenera, nie pocieszał środkowego pomocnika.

W Bayernie panuje napięta atmosfera po niespodziewanej porażce z TSG 1899 Hoffenheim. Zdobywca Superpucharu Europy po fatalnym meczu przegrał aż 1:4, choć wynik mógł być jeszcze wyższy (więcej o spotkaniu TUTAJ).

Dopiero w drugiej połowie na boisku pojawił się Lewandowski, który niedawno przyznał, że piłkarze Bayernu są wyczerpani napiętym terminarzem (więcej TUTAJ). Polak wszedł w 57. minucie, ale nie odwrócił losów meczu.

Z kolei Cuisance nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych Bayernu. Według ostatnich doniesień 21-latek jest o krok od transferu do klubu Premier League - Leeds United.

Już w środę Bayern czeka kolejne spotkanie. Bawarczycy zmierzą się z Borussią Dortmund o Superpuchar Niemiec (początek o godz. 20:30).

AKTUALIZACJA: Cuisance i Lewandowski odnieśli się już do doniesień na temat spięcia na treningu. Piłkarze Bayernu napisali wymowne komentarze na Twitterze (zobacz TUTAJ).

Czytaj teżZłoty But: Robert Lewandowski daleko za rywalami

Źródło artykułu: