Liga Europy. Legia - Drita. W Azerbejdżanie nie dają mistrzowi Polski szans na awans do fazy grupowej

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa z trenerem Czesławem Michniewiczem
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa z trenerem Czesławem Michniewiczem

Jeśli Legia Warszawa pokona Dritę Gnjilane, to w IV rundzie eliminacji LE zagra z Karabachem Agdam. - Legia to przeciwnik bardziej niewygodny od Drity, ale Karabach ją wyeliminuje - podkreśla Aslan Kerimov, były kapitan reprezentacji Azerbejdżanu.

Z eliminacji Ligi Mistrzów Legia Warszawa odpadła w II rundzie, wciąż jednak ma szanse na udział w fazie grupowej innych rozgrywek - Ligi Europy. W czwartkowy wieczór legioniści podejmą Dritę Gnjilane z Kosowa.

Będzie to debiut Czesława Michniewicza w roli trenera Legii (więcej TUTAJ>>). Jeśli jego drużyna awansuje, wówczas w IV rundzie zmierzy się u siebie z Karabachem Agdam z Azerbejdżanu.

Zdaniem Aslana Kerimova, 80-krotnego reprezentanta Azerbejdżanu (w latach 1994-2008), nie ma znaczenia, kto będzie rywalem Karabachu. Azerowie i tak poradzą sobie w IV rundzie eliminacji.

ZOBACZ WIDEO: Reprezentanci Polski grają lepiej w klubach, niż w kadrze narodowej. O co tutaj chodzi? "To jest jedyne wytłumaczenie"

- Oglądałem mecz Legii, Drity w akcji nie widziałem. Polskie zespoły są niewygodnym rywalem dla Karabachu. Myślę, że Drita byłaby korzystniejszym przeciwnikiem. Tak czy owak, Karabach wyeliminuje każdy z tych zespołów - podkreślił 47-letni Kerimov w rozmowie z serwisem azerisport.com.

Były pomocnik i kapitan reprezentacji Azerbejdżanu występował w Karabachu Agdam dwukrotnie - w latach 1992-1997 oraz 2003-2011. Twierdzi, że jego były klub stać nawet na awans do fazy pucharowej Ligi Europy.

- Jeśli dopisze nam szczęście, to możemy wyjść z grupy i zapisać nową kartę w historii - dodał Kerimov.

Karabach Agdam to ośmiokrotny mistrz Azerbejdżanu. Odpadł z eliminacji Ligi Mistrzów w III rundzie, po porażce z Molde FK po rzutach karnych. W lidze na razie nie błyszczy - w nowym sezonie zgromadził tylko cztery punkty w trzech meczach.

Czwartkowy mecz Legia - Drita rozpocznie się o godz. 20.30 (transmisja w TVP 2). Zwycięzca podejmie zespół z Azerbejdżanu 1 października, a stawką będzie awans do fazy grupowej LE.

Czytaj także: Liga Europy. Legia - Drita. Trener rywali: Woleliśmy, żeby Vuković dalej był na ławce

Komentarze (13)
avatar
ThorinS
24.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
H/mmm?? Kto śpiewał bach bach karabach? 
avatar
Jerzy Nowak
24.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Problemem tej ligi jest to, że na boisko przy Łazienkowskiej wychodzą drużyny obsrane w majtkach. Górnik się nie posrał i wszyscy się dziwili. Wystarczy nacisnąć i po ległej. 
avatar
Jerzy Nowak
24.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bach bach bach. Karabach. Niestety 0:3 dla tej zbieraniny pudla.... 
avatar
KrólStefan
24.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Legia jak wygra 1:0 to zaraz zaczną pisać o sukcesie polskiej piłki nożnej. Niestety Legia jest wielkim przykładem zaniedbań, nie tylko trenerskich ale i marketingowych. Nie wspominając nic o m Czytaj całość
plichow
24.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby doszło wogóle do meczu w azerbejdżanie trzeba najpierw pokonać drużynę z Kosowa....a myślę, że wcale nie jest pewne, że Kosowianie nie wygrają...no z tamtą ligą jeszcze nie odpadliśmy ale m Czytaj całość