"Powrót do domu" - tak Juventus FC reklamuje swój czwarty transfer w letnim oknie. Alvaro Morata ponownie będzie reprezentować klub, którego zawodnikiem był od 2014 do 2016 roku. Strzelił 15 goli w 63 meczach dla Bianconerich, którzy w tym okresie zdobyli dwa razy scudetto i awansowali do finału Ligi Mistrzów. Wtedy dzielił jeszcze szatnię z Andreą Pirlo.
Po rozstaniu z Juventusem reprezentant Hiszpanii występował w angielskiej Chelsea FC, a także w ojczyźnie w Realu Madryt i ostatnio w Atletico Madryt. Roczne wypożyczenie Alvaro Moraty z Rojiblancos kosztowało Juventus 10 milionów euro. W umowie transferowej są zawarte dwie opcje. Mistrz Włoch może przedłużyć wypożyczenie o rok za kolejne 10 milionów euro, albo wykupić napastnika za 45 milionów euro.
Trener Andrea Pirlo czekał na klasycznego napastnika. W wygranym 3:0 meczu z UC Sampdorią na inaugurację Serie A w ataku zagrali Cristiano Ronaldo oraz Dejan Kulusevski i choć rozwiązanie okazało się skuteczne, to było tymczasowe. Pirlo zdecydował, że nie chce współpracować z Gonzalo Higuainem i prosił o sprowadzenie innego snajpera.
Kandydatami do zastąpienia Argentyńczyka byli Arkadiusz Milik, Edin Dzeko i Luis Suarez, ale sprowadzenie żadnego z tych napastników nie udało się dominatorowi calcio. Do Turynu trafił 27-letni Alvaro Morata i jest czwartym wzmocnieniem Juventusu w oknie transferowym. Wcześniej do zespołu Pirlo dołączyli pomocnicy Arthur Melo, Weston McKennie i wspomniany Kulusevski.
Czytaj także: Prezydent SSC Napoli zafascynowany Gennaro Gattuso. "To niespokojny, ale spełniony człowiek"
Czytaj także: Gianluigi Buffon pobił rekord i snuje plany. "Chcę grać dopóki nie skończę 43 lat"
ZOBACZ WIDEO: Reprezentanci Polski grają lepiej w klubach, niż w kadrze narodowej. O co tutaj chodzi? "To jest jedyne wytłumaczenie"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)