Diogo Jota dopiero co świętował strzelenie swojej pierwszej bramki w barwach reprzentacji Portugalii. Ostatnie dwa sezony spędził w Wolverhampton Wanderers, do którego trafił z Atletico Madryt za 14 mln euro.
Teraz chce go pozyskać Liverpool FC. "The Reds" mają na jego transfer wygospodarować nawet 35 mln euro, choć dopiero co pozyskali z Bayernu Monachium Thiago Alcantarę.
Jak informuje "Mirror" Juergen Klopp był pod wrażeniem jego gry, który w ostatnich rozgrywkach został kluczowym zawodnikiem "Wilków" i poprowadził ich do zajęcia 7. miejsca w Premier League. 23-latek postrzegany jest jako idealne wsparcie dla Sadio Mane, Roberta Firmino i Mohameda Salaha.
ZOBACZ WIDEO: Reprezentanci Polski grają lepiej w klubach, niż w kadrze narodowej. O co tutaj chodzi? "To jest jedyne wytłumaczenie"
Jeżeli dojdzie do sfinalizowania umowy, Jota może zadebiutować w barwach "The Reds" już w najbliższy czwartek, 24 września. Tego dnia o godz. 20:45 Liverpool FC zagra na wyjeździe z Lincoln City w III rundzie Pucharu Ligi Angielskiej.
Okazuje się, że Jota to nie jedyny zawodnik, jakiego podczas trwającego okienka transferowego może pozyskać Liverpool. Mówi się, że w klubie chcą Ousmane'a Dembele, który okazał się dużym rozczarowaniem w Barcelonie.
Czytaj także:
- Zagraniczne media o wojnie na linii Kucharski - Lewandowski. "Milionowy pozew", "Poważne zarzuty"
- Transfery. Arkadiusz Milik jeszcze nie podpisał kontraktu z Romą. Dostał gwarancję od trenera