Liga Narodów: Bośnia i Hercegowina - Polska. Bogusław Kaczmarek: Wciąż wiele niedoróbek i ułomności

WP SportoweFakty / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Bogusław Kaczmarek
WP SportoweFakty / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Bogusław Kaczmarek

- Zwycięzców się nie sądzi, ale w grze reprezentacji wciąż widać wiele niedoróbek i ułomności - mówi nam Bogusław Kaczmarek. W 2. kolejce Ligi Narodów Polska pokonała na wyjeździe Bośnię i Hercegowinę 2:1.

"Biało-Czerwoni" przegrywali po trafieniu Harisa Hajradinovicia z rzutu karnego, jednak tuż przed przerwą wyrównał Kamil Glik, zaś w drugiej połowie zwycięskiego gola zdobył Kamil Grosicki.

- Można sięgnąć po slogan, że zwycięzców się nie sądzi, natomiast trzeba pamiętać, że rywal zagrał w składzie dalekim od najsilniejszego. To był mecz, który poza pierwszymi trzydziestoma minutami, trochę nas podbudował. Wciąż jednak widać wiele niedoróbek i ułomności. Mi się nasuwa jeden wniosek - reprezentacja Polski musi grać skrzydłami. Wartością dodaną po ostatnich spotkaniach jest postawa Kamila Jóźwiaka, który nadal ma mankamenty techniczne i robi błędy, ale on, wraz z Kamilem Grosickim, rozruszał naszą grę z przodu. Bez dynamicznych skrzydłowych i włączających się bocznych obrońców nie będziemy dobrze grać - ocenił w rozmowie z WP SportoweFakty Bogusław Kaczmarek.

Byłego asystenta Leo Beenhakkera w kadrze niepokoi wciąż widoczny brak automatyzmów. - Siłą drużyny Adama Nawałki był układ scalony, który tworzyli Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski. To zostało wypracowane jeszcze w Borussii Dortmund, potem przeniesione do kadry i dało nam wiele dobrego. Teraz takich schematów nie widać.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć

- Nastrój trwogi i beznadziei po spotkaniu z Holandią został lekko stonowany. Przekonaliśmy się, że nasz zespół może wyglądać trochę lepiej. Mamy świadomość, że przeciwnik nie był przesadnie wymagający, wygraliśmy zasłużenie, choć nadal jesteśmy zbyt mało kreatywni w środku. W momencie zablokowania boków trzeba szukać prostopadłych podań do napastnika. Inna sprawa, że zarówno Krzysztof Piątek, jak i Arkadiusz Milik są dalecy od swojej najlepszej dyspozycji - zaznaczył Kaczmarek.

Jaka będzie przyszłość Jerzego Brzęczka? Nie brakuje głosów, że prezes PZPN Zbigniew Boniek powinien się zdecydować na zmianę selekcjonera.

- To trochę upraszczanie sytuacji. Nowa twarz na ławce wcale nie musi być panaceum na całe zło. W ostatnich meczach bardzo brakowało Roberta Lewandowskiego. Mamy jednego piłkarza wybitnego, przed którym nikt i nigdy nie miał takiego wpływu na grę reprezentacji. Zawodnicy, którzy mieli go zastąpić, nie pokazują nawet średniej formy "Lewego". To kapitan i wielka osobowość. Najprościej powiedzieć, że Jerzy Brzęczek się nie nadaje i szukać nowych rozwiązań. Prawdziwym problemem polskiej piłki jest szkolenie. Nasza ekstraklasa jest na 32. miejscu w Europie. Gra klubów w pucharach przyprawia o depresję. Nie mamy niczego, co moglibyśmy tam pokazać. Reprezentacja też ma swoje problemy, bo jest w niej jeden zawodnik wszech czasów i kilku niezłych, ale często już po trzydziestce. Trzeba więc szukać następców. Są Kamil Jóźwiak, Jakub Moder, Michał Karbownik, czy Sebastian Walukiewicz, lecz to wciąż za mało - zakończył.

Czytaj także:
La Liga: Lionel Messi zostaje w Barcelonie. "To będzie dla niego sezon udręki"
Holandia - Polska. Piłkarze szczekają na dziennikarzy. Wielka awantura i kary

Komentarze (5)
avatar
A my swoje
8.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja pamiętam, jak Jóźwiak w półfinale PP, po swoim rzucie karnym, szukał piłki w lokomotywie przed stadionem. 
avatar
kareta
8.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kim wy się podniecacie Jóźwiakiem? przecież on jest surowy jak jabłka w czerwcu. Trochę biegania i walki czego nie można mu odmówić i już jest nową gwiazdą. Tylko czekać jak mu sodówka do główk Czytaj całość
avatar
Adam Mara
8.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A Lewandowski to co odpoczywa? Dostał zasłużone wolne? A za co? To piłkarz i powinien być gotowy do gry w każdym meczu reprezentacji.Miał ciężki sezon ale to w bundeslidze i nikogo to nie obcho Czytaj całość
avatar
Wiesiek Kamiński
8.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
My wyglądamy jak dom na glinianych nogach...ciut lepszy pzreciwnik i wszystko się sypie...a wina to ,że druga linia jest tragiczna...podniecamy się Józwiakiem...a On po za tym ,że ruchliwy...il Czytaj całość
avatar
Maro75
8.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wiele niedoróbek? A gdzie tam były doróbki?