Liga Europy. Sevilla - Inter. Romelu Lukaku odmówił przyjęcia medalu

PAP/EPA / Martin Meissner  / Na zdjęciu: Romelu Lukaku (z lewej)
PAP/EPA / Martin Meissner / Na zdjęciu: Romelu Lukaku (z lewej)

Romelu Lukaku, po tym jak strzelił samobójczego gola decydującego o wyniku finału Ligi Europy, nie pojawił się wraz z drużyną na ceremonii wręczenia medali.

To nie był najszczęśliwszy wieczór dla Romelu Lukaku, choć jego początek zapowiadał zgoła co innego. Rosły Belg już w 5. minucie z rzutu karnego otworzył wynik finału Ligi Europy. Sevilla jednak nie podłamała się tym faktem i poszła na wymianę ciosów. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:2.

Dramat byłego napastnika Manchesteru United miał miejsce w 74. minucie. Wówczas próbował interweniować przy efektownym strzale Diego Carlosa, jednak zrobił to na tyle niefortunnie, że odbita przez niego piłka wpadła do bramki bronionej przez Samira Handanovicia.

Po meczu, załamany napastnik nie zdecydował się wraz z drużyną wyjść odebrać pamiątkowych medali za drugie miejsce w rozgrywkach. Belga próżno było wówczas szukać na murawie.

Dla Lukaku takie rozstrzygnięcie meczu finałowego mogło być szczególnie bolesne. Wcześniej bowiem 27-latek był kluczową postacią swojego klubu. W trwających rozgrywkach Ligi Europy wyrównał nawet rekord Cristiano Ronaldo, strzelając bramkę w sześciu kolejnych meczach fazy pucharowej europejskich rozgrywek (więcej TUTAJ).

Czytaj także:
PKO Ekstraklasa. KGHM Zagłębie - Lech. Dariusz Żuraw: Dwa stałe fragmenty i... jedziemy do domu bez punktów

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Jacek Krzynówek trzyma kciuki za Lewandowskiego. "To jeden z ostatnich momentów na zdobycie tytułu"

Komentarze (5)
avatar
mario75
22.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dobrze ze MU sprzedali tego wielkiego tempaka. 
bariomalotelli
22.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dzięki lukaku nie było nawet dogrywki...