Bardzo szybko wyłonił się następca Maurizio Sarriego w Juventusie Turyn. Mistrza Włoch poprowadzi od nowego sezonu Andrea Pirlo. Wcześniej planowano, że Pirlo obejmie zespół Juventusu do lat 23, ale ostatecznie powierzono mu ostatecznie pierwszą drużynę. Podpisał kontrakt obowiązujący do połowy 2022 roku.
Włosi są zaskoczeni decyzją władz mistrza kraju. - Ja też jestem jestem trochę w szoku. Myślałem, że poprowadzi zespół do lat 23, a tutaj taka niespodzianka - uśmiecha się Alessandro Del Piero, legenda Juventusu Turyn.
Pirlo ma 41 lat i w przeszłości rozegrał ponad 100 spotkań w reprezentacji Włoch, z którą w 2006 roku sięgnął po tytuł mistrza świata. Sześć lat później świętował też wicemistrzostwo Europy, wywalczone podczas turnieju w Polsce i na Ukrainie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzut wolny, z którego śmieje się cały świat. Co oni narobili?!
Wielu porównuje go do Zinedine Zidane, który z Realem Madryt - jako szkoleniowiec - odniósł wielkie sukcesy. Del Piero jest zdania, że Włoch może być w przyszłości lepszy od Francuza.
- Myślę, że ogólne postrzeganie byłych zawodników, którzy zostają trenerami, zmienia się we Włoszech. Wcześniej istniała potrzeba przejścia długiego procesu w niższych ligach, aby nauczyć się tego fachu, ale w ostatnich latach widzieliśmy sukcesy Filippo i Simone Inzaghi oraz Gennaro Gattuso. Byli świetnymi graczami i od razu zaczęli od świetnych drużyn - podkreśla Del Piero.
- To nie jest uczciwe porównanie, ponieważ Zizou pracował już wcześniej z młodzieżową drużyną Realu Madryt, a następnie był asystentem trenera Carlo Ancelottiego, ale Pirlo ma wszystko, żeby odnieść większe sukcesy od Zidane - twierdzi legenda Juve.
Zobacz także:
Serie A. SSC Napoli. Co za słowa o Piotrze Zielińskim. "Jest najlepszym zawodnikiem w zespole"
PKO Ekstraklasa. Odchodzą z Lechii i uderzają w trenera. Piotr Stokowiec "zszokowany" zarzutami piłkarzy