Lokomotiw Moskwa wicemistrzem Rosji. Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus zagrają w Lidze Mistrzów

Getty Images / Oleg Nikishin / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
Getty Images / Oleg Nikishin / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

Lokomotiw Moskwa na kolejkę przed końcem sezonu zapewnił sobie wicemistrzostwo Rosji i start w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Stało się tak po zwycięstwie w derbach z CSKA Moskwa (2:1).

[tag=7849]

Lokomotiw Moskwa[/tag] po wznowieniu sezonu w Rosji nie był w najlepszej formie. Podopieczni Marko Nikolicia zremisowali aż cztery mecze. Z tego powodu stracili szansę na mistrzostwo kraju, a w dodatku do samego końca musieli drżeć o zapewnienie sobie awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Decydujące okazały się derby Moskwy z CSKA. Lokomotiw musiał się sporo namęczyć, bo po regulaminowych 90 minutach było 1:1. W doliczonym czasie gry sędzia jednak podyktował rzut karny dla Lokomotiwu (drugi w tym meczu). Aleksiej Miranczuk strzelił gola i dał swojej drużynie bardzo cenne zwycięstwo.

Lokomotiw dzięki trzem punktom zapewnił sobie wicemistrzostwo Rosji. Ważniejsze jednak, że udało się awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Tym samym klub ze stolicy weźmie udział w tych rozgrywkach trzeci raz rzędu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalny błąd bramkarza. Co za babol w meczu

Całe spotkanie rozegrali Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus. Pierwszy z nich uczcił czwartkowy sukces, wrzucając do sieci zdjęcie z szatni. Piłkarze cieszyli się, jakby wygrali mistrzostwo kraju.

Tytuł już wcześniej zapewnił sobie Zenit Sankt Petersburg. Lokomotiw w tej chwili traci do tego rywala piętnaście punktów. Do zakończenia sezonu pozostała tylko jedna kolejka. Rywalem drużyny Polaków będzie Ural.

Szczególnie dla Krychowiaka jest to świetny sezon. Pomocnik reprezentacji Polski strzelił aż dziewięć bramek i miał cztery asysty. Cały czas był jednym z liderów wicemistrza Rosji. Z kolei Rybus w osiemnastu meczach miał cztery asysty.

Rosja. Grzegorz Krychowiak i Celia Jaunat kibicowali Lokomotiwowi w derbach Moskwy. W maseczkach >>

Transfery. Co dalej z Arkadiuszem Recą? Możliwe kierunki rosyjski i grecki >>

Źródło artykułu: