Bundesliga. Dyrektor finansowy Hoffenheim krytykuje Bayern Monachium

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Robert Michael/Pool  / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu
Getty Images / Robert Michael/Pool / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu
zdjęcie autora artykułu

Bayern Monachium przejął niedawno dwójkę utalentowanych juniorów Hoffenheim. Takie działania nie przypadły jednak do gustu Frankowi Brielowi, dyrektorowi finansowemu drugiego z klubów.

TSG 1899 Hoffenheim straciło na rzecz Bayernu Monachium dwójkę swoich utalentowanych wychowanków - Armindo Sieba i Mamina Sanyanga.

Zwłaszcza utrata pierwszego z nich może być bolesna. Sieb to bowiem etatowy reprezentant niemieckich młodzieżówek. W kadrze do lat 17 w zaledwie dziewięciu występach zdobył sześć bramek.

- Warto dyskutować przynajmniej w kwestiach solidarnościowych, że Bayern, którego obroty wynoszą trzy czwarte miliarda euro, aktywnie działa w zakresie rekrutacji młodych talentów - powiedział Briel na łamach klubowego magazynu.

- Być może jest to sprytny ruch z ich punktu widzenia, ale boli nas to z uwagi na pracę, jaką wykonujemy w naszej akademii - dodał Niemiec.

Hoffenheim zakończyło sezon Bundesligi na 6. miejscu, dzięki czemu w przyszłym sezonie zagra w Lidze Europy. "Wieśniaki" do mistrzowskiego Bayernu straciły aż 30 punktów.

Czytaj także: - Premier League: Aston Villa - Manchester United. Skandaliczny rzut karny i gładkie zwycięstwo faworytaSerie A: Hellas Werona dogonił Inter Mediolan. Mariusz Stępiński nie zaszkodził Nerazzurrim

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!

Źródło artykułu: