Radosław Majecki w styczniu podpisał kontrakt z AS Monaco do 2024 roku. Strony ustaliły jednak, że w barwach Legii Warszawa dogra bieżący sezon. Później przyszła pandemia koronawirusa i nieco zmieniła te plany. Rozgrywki w Polsce zostały wydłużone do 19 lipca, co było równoznaczne z tym, że Majecki ich nie dokończy.
30 czerwca jego umowa z Legią wygasła, wobec czego mógł ruszyć do Monako, gdzie niecierpliwie na niego czekano. - Trener dzwonił w połowie czerwca i mówił Radkowi, że na niego czekają - mówił nam Rafał Szczypczyk, menadżer Majeckiego.
Polski bramkarz intensywnie przygotowywał się do wyjazdu do Monako. Uczęszczał na lekcje języka francuskiego, by uniknąć barier komunikacyjnych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol
- Naukę rozpoczął zimą, zaraz po podpisaniu kontraktu. Chodził na lekcje kilka razy w tygodniu. W klubie trenował język w rozmowach z Vamarą Sanogo i Williamem Remym. W Monaco nie będzie miał problemów z komunikacją - zapewnił Szczypczyk.
We wtorek Radosław Majecki odbył pierwszy trening w barwach swojego nowego klubu. AS Monaco poinformowało o tym za pośrednictwem Twittera.
Premier entrainement pour Majecki pic.twitter.com/sPkuOiIMrc
— AS Monaco (@AS_Monaco) July 7, 2020
Majecki ma 20 lat, był już powoływany do seniorskiej reprezentacji Polski. AS Monaco zapłaciło za niego 7 milionów euro, a Legia zastrzegła sobie dodatkowo dziesięć procent z przyszłej sprzedaży zawodnika. Bramkarz rozegrał w tym sezonie 41 spotkań dla klubu z Warszawy - w lidze i europejskich pucharach.
Czytaj także:
- Piotr Zieliński z rekordem kolejki. Pomocnik SSC Napoli przebiegł najdłuższy dystans
- Cristiano Ronaldo tak się bawi z dziećmi. Rozczulające zdjęcie gwiazdora
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)