La Liga. "Zespół nie może ciągle polegać na magii Leo Messiego". Rivaldo krytykuje Barcelonę

Getty Images / Andreas Rentz/Bongarts/Getty Images / Na zdjęciu: Rivaldo
Getty Images / Andreas Rentz/Bongarts/Getty Images / Na zdjęciu: Rivaldo

Legendarny zawodnik Barcelony, Brazylijczyk Rivaldo, skomentował remis Dumy Katalonii z Atletico Madryt (2:2). - Nie rozumiem, dlaczego w takim meczu Antoine Griezmann wchodzi w 90. minucie - mówi ekspert.

Były piłkarz Barcelony w latach 1997-2002, Rivaldo, uważa, że coś niedobrego dzieje się w zespole Dumy Katalonii. We wtorek Barca zremisowała u siebie z Atletico Madryt (2:2), co powoduje, że w przypadku wygranej Realu Madryt z Getafe (w czwartek o godz. 22) przewaga Królewskich w tabeli powiększy się do czterech punktów.

- Zespół nie może cały czas polegać na magii Leo Messiego. Argentyńczyk strzelił 700 bramek i to jest wspaniałe. Świadczy o tym, jakim fantastycznym piłkarzem jest, ale on nie może przez cały czas ciągnąć drużyny. Wydaje się, że Antoine Griezmann został skreślony - ocenił Rivaldo, cytowany przez goal.com.

74-krotny reprezentant Brazylii nie kryje zaskoczenia sytuacją Griezmanna w drużynie. - Quique Setien nie może czekać do samego końca i oczekiwać, że Antoine Griezmann zrobi cokolwiek, wchodząc na boisko w 90. minucie. Nie rozumiem, dlaczego mistrz świata pojawia się na placu gry w końcowych minutach tak ważnego meczu. Jeśli jest bez formy, to oznacza jedno. To był nieudany transfer - dodał.

Rivaldo boi się, że Barca nie zdobędzie w tym sezonie tytułu mistrzowskiego. - Mogą stracić tytuł. Brak kreatywności w grze i nieprzewidywalność w ataku wynika również z braku opcji na ławce rezerwowych. W meczu przeciwko Atletico nie było tam zawodnika, który wszedłby z ławki i zdecydował o wyniku - zakończył ekspert.

Zobacz:
La Liga. Christophe Dugarry ostro o Leo Messim. "Jest na wpół autystyczny"
La Liga. Wymowny komentarz Diego Simeone ws. decyzji trenera Barcelony. "Nie mam słów"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Liverpool nie może świętować tytułu z kibicami. Piłkarze zrobili więc to!

Komentarze (0)