"The Blues", którzy po odmrożeniu rozgrywek pokazywali dotąd bardzo dobrą formę, ruszyli na gospodarzy i od początku mieli dużą przewagę. Sytuacji z tego nie było wiele, ale w jednej z nich pięknie rozmontowali defensywę rywala i podopieczni Davida Moyesa tylko szczęściu mogli zawdzięczać, że Christian Pulisić nie trafił w bramkę.
West Ham przetrwał ten największy napór, tyle że wciąż popełniał błędy i goście w końcu z jednego z nich skorzystali. Issa Diop sfaulował w polu karnym dynamicznego Pulisicia, a z "wapna" Łukasza Fabiańskiego pewnie pokonał Willian.
Chelsea objęła prowadzenie w końcówce pierwszej połowy, ale do gwizdka na przerwę go nie dowiozła! Wyrównał w doliczonym czasie Tomas Soucek. Po rzucie rożnym Czech wyskoczył wyżej niż Cesar Azpilicueta i skierował piłkę do siatki głową. Trafił już po raz drugi tego wieczora, jednak pierwsza próba nie została zaliczona, bo strzelał zza będącego na spalonym Michaila Antonio, co sędziowie wychwycili podczas wideoweryfikacji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Liverpool nie może świętować tytułu z kibicami. Piłkarze zrobili więc to!
Po przerwie zrobiło się sensacyjnie, bo z najbliższej odległości na 2:1 trafił Antonio. "Młoty" miały w garści wymarzony wynik, ale potem dały się zepchnąć do bardzo głębokiej defensywy i Chelsea odrobiła straty, choć nie z gry, a za sprawą perfekcyjnie wykonanego stałego fragmentu. Z rzutu wolnego precyzyjnie uderzył Willian, piłka odbiła się od wewnętrznej części słupka i wpadła do siatki. Fabiański znów był bez szans.
Do końca pozostało jeszcze niespełna 20 minut i nic nie wskazywało na to, że zespół Davida Moyesa może jeszcze powalczyć o zwycięstwo. Nadal atakowali "The Blues", a gospodarze sprawiali wrażenie w pełni zadowolonych z remisu. Chelsea rzuciła do przodu wszystkie siły, momentami była o krok od zapewnienia sobie pełnej puli, mimo to decydującego ciosu nie zadała, a w 89. minucie została zabójczo skontrowana. Antonio zagrał na czystą pozycję do Andrija Jarmolenki, zaś Ukrainiec popisał się doskonałym płaskim strzałem. Kepa Arrizabalaga był bezradny.
West Ham sprawił niebywałą sensację, wygrał z Chelsea 3:2 i odskoczył od strefy spadkowej na odległość trzech punktów. "The Blues" natomiast nie wykorzystali szansy, by wyprzedzić Leicester City i znaleźć się na 3. miejscu.
West Ham United - Chelsea FC 3:2 (1:1)
0:1 - Willian (k.) 41'
1:1 - Tomas Soucek 45+3'
2:1 - Michail Antonio 51'
2:2 - Willian 72'
3:2 - Andrij Jarmolenko 89'
Składy:
West Ham United: Łukasz Fabiański - Ryan Fredericks, Issa Diop, Angelo Ogbonna, Aaron Cresswell, Declan Rice, Tomas Soucek, Jarrod Bowen (78' Andrij Jarmolenko), Manuel Lanzini (68' Jack Wilshere), Pablo Fornals (90+2' Fabian Balbuena), Michail Antonio.
Chelsea FC: Kepa Arrizabalaga - Cesar Azpilicueta, Andreas Christensen, Antonio Ruediger, Marcos Alonso, Ross Barkley (63' Ruben Loftus-Cheek), N'Golo Kante, Mateo Kovacić (53' Mason Mount), Willian, Tammy Abraham (63' Olivier Giroud), Christian Pulisić.
Żółte kartki: Manuel Lanzini, Declan Rice (West Ham United) oraz Willian (Chelsea FC).
Sędzia: Martin Atkinson.
[multitable table=1137 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]