Transfery. Arkadiusz Milik blisko Juventusu Turyn. Aurelio De Laurentiis postawił warunek

PAP/EPA / CIRO FUSCO  / Na zdjęciu od lewej Jerome Onguene z Red Bull Salzburg i Arkadiusz Milik z SSC Napoli
PAP/EPA / CIRO FUSCO / Na zdjęciu od lewej Jerome Onguene z Red Bull Salzburg i Arkadiusz Milik z SSC Napoli

Według włoskich mediów Arkadiusz Milik jest bliski transferu do Juventusu Turyn. Właściciel SSC Napoli Aurelio De Laurentiis nie chce sprzedawać Polaka do rywala w walce o tytuł i postawił Starej Damie konkretny warunek.

Wszystko wskazuje na to, że dni Arkadiusza Milika w SSC Napoli są policzone. Polski napastnik ma ważny kontrakt z klubem do czerwca 2021 roku i nie przedłuży go, a dla Napoli letnie okienko transferowe jest ostatnią szansą na to, by zarobić pieniądze ze sprzedaży Polaka. Milikiem interesują się Juventus Turyn, AC Milan czy Atletico Madryt.

Jak informuje portal calciomercato.com, właściciel SSC Napoli Aurelio De Laurentiis nie ukrywa swojej wściekłości w sprawie pozyskania Milika przez Juventus. Działacz nie chce, by Polak trafił do Starej Damy. Nie zamierza wzmacniać rywala w walce o mistrzostwo Włoch. Dlatego postawił Juventusowi jeden konkretny warunek w sprawie transferu.

Jeśli Juventus chce kupić Milika, to będzie musiał zapłacić nie mniej niż 40 milionów euro. To zaporowa cena, która ma odstraszyć działaczy klubu ze stolicy Piemontu. Juventus w dobie pandemii koronawirusa tnie wydatki i ze względu na finansowe wymagania SSC Napoli może zrezygnować z transferu.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Nieodpowiedzialne zachowanie kibiców Legii. Minister Szumowski zabrał głos

Milik pasowałby do stylu gry Juventusu i Cristiano Ronaldo. Działacze Starej Damy mają w pamięci to, jak napastnik współpracował w reprezentacji Polski z Robertem Lewandowskim i liczą, że tak samo byłoby w przypadku wspólnej gry z Portugalczykiem. Eksperci uważają, że w Juventusie Milik pełniłby taką samą rolę, jak Karim Benzema w Realu za czasów gry "CR7".

Według relacji włoskich mediów, z tego powodu Milik rozpatruje też inne oferty. Jedną z nich jest ta z Atletico Madryt. Klub ze stolicy Hiszpanii odpuścił temat Edinson Cavani i teraz numerem jeden na liście życzeń Diego Simeone jest właśnie Milik.

Czytaj także:
Wybory 2020. Zbigniew Boniek włożył kij w mrowisko. Ostry wpis szefa PZPN
Udany debiut Sławomira Peszki w Wieczystej Kraków. Gol i dwie asysty byłego reprezentanta Polski

Komentarze (4)
avatar
prym
1.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po co komentować takie rewelacje?Bez sensu!Równie dobrze możemy komentować wiadomość o tym,że człowiek wylądował na Marsie i założył tam rodzinę....z Marsjanką 
avatar
FAN SPEEDWAYA nr 1
1.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
WP,to żenujacy poziom dziennikarski.Piszecie byle co i przeważnie kłamstwa byle reklamy się obracały.WSTYD!Jesteście jak te żmije z pisu.Nie tak dawno,przez rok pisaliście o transferze Lewego Czytaj całość
siber
1.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Pismaki , macie sraczkę w sprawie Mylika .Piszcie o tym gdy będzie sprzedany . Błazny . 
avatar
Miglanc667
1.07.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dziś jest blisko Juve, wczoraj był blisko Atletico, jutro pewnie będzie blisko Tottenhamu, i tak codziennie sy-fy będą obierały nowy kierunek dla mylika.