La Liga: FC Barcelona ponownie miała kłopoty, ale pokonała Athletic Bilbao

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ALBERTO ESTEVEZ / Na zdjęciu: Lionel Messi (w środku), Mikel Vesga (z lewej) i Inigo Cordoba (z prawej)
PAP/EPA / ALBERTO ESTEVEZ / Na zdjęciu: Lionel Messi (w środku), Mikel Vesga (z lewej) i Inigo Cordoba (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

W meczu FC Barcelona ponownie pachniało bezbramkowym remisem. Duma Katalonii przez 71 minut odbijała się od defensywy Athleticu zanim strzeliła decydującego gola na 1:0.

FC Barcelona zmierzyła się z klubem, którego nie potrafiła pokonać w czterech poprzednich meczach, a ponadto przyjechał na Camp Nou po pięciu kolejkach La Liga bez porażki. Duma Katalonii musiała przerwać dwie serie przeciwnika jednocześnie, żeby nadal wywierać presję na Realu Madryt w walce o mistrzostwo Hiszpanii.

Barca potrzebowała znacznie więcej atutów w przodzie niż w poprzednim, bezbramkowym meczu z Sevilla FC. Ekipa z Bilbao potrafiła już w przeszłości pokazać, że nie boi się ataków Lionela Messiego i spółki.

Blaugrana była odrobinę żwawsza niż w Sewilli, ale przedarcie się przez defensywę przeciwnika było, zgodnie z przewidywaniami, skomplikowane. Piłka krążyła między gospodarzami na obrzeżach pola karnego Athleticu, ale mniej więcej po dwóch kwadransach można było już odnieść wrażenie, że podopiecznym Quique Setiena  skończyły się pomysły na zaskoczenie rywali z Bilbao. Większość podań zaczęła lądować pod nogami Lionela Messiego, na którego magię czekała cała Barcelona.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Barcelona pokazała niesamowite nagranie. Zobacz, co wyczynia ten dzieciak!

Statystyki po pierwszej połowie pokazywały, że Athletic był równorzędnym przeciwnikiem i choć brakowało mu celnych strzałów, to również miał swoje argumenty na boisku. FC Barcelona starała się przyspieszyć w drugiej części i wykreować większą liczbę sytuacji podbramkowych. W 54. minucie Antoine Griezmann dostał podanie od Messiego, ale za długo zwlekał ze strzałem i ułatwił wygranie pojedynku Unaiowi Simonowi. Ta sytuacja była poważnym ostrzeżeniem dla podopiecznych Gaizki Garitano.

Kibice poza stadionem urządzili pokaz fajerwerków. Na podobne atrakcje nie było stać piłkarzy z Barcelony na boisku Camp Nou. Duża liczba podań nie przekładała się na dużą liczbę groźnych strzałów. Dopiero w 71. minucie na przekór problemom podopieczni Setiena "wymęczyli" gola na 1:0.

Przełom w meczu był efektem dynamicznego szturmu w pole karne Ivana Rakiticia. Chorwat zaznaczył swoją obecność na boisku mocnym akcentem krótko po wejściu z ławki rezerwowych. Po podaniu Lionela Messiego wybiegł sam na sam z Unaiem Simonem i ominął go mocnym strzałem. Tym razem szczelna obrona Athleticu przeciekła, a trafienie Chorwata było na wagę kompletu punktów dla kandydata na mistrza Hiszpanii.

31. kolejka La Liga:

FC Barcelona - Athletic Bilbao 1:0 (0:0) 1:0 - Ivan Rakitić 71'

Składy:

Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Nelson Semedo, Gerard Pique, Clement Lenglet, Jordi Alba - Arthur Melo (56' Riqui Puig), Sergio Busquets (64' Ivan Rakitić), Arturo Vidal - Lionel Messi, Luis Suarez (85' Martin Braithwaite), Antoine Griezmann (65' Ansu Fati).

Athletic: Unai Simon - Oscar de Marcos, Unai Nunez, Yeray Alvarez, Mikel Balenziaga - Unai Lopez (57' Dani Garcia), Mikel Vesga - Inigo Lekue (69' Ander Capa), Ohian Sancet (78' Raul Garcia), Inigo Cordoba (57' Iker Muniain) - Inaki Williams (69' Asier Villaibre).

Żółte kartki: Busquets, Rakitić (Barcelona) oraz Nunez (Athletic).

Sędzia: Jesus Gil Manzano.

***

Levante UD - Atletico Madryt 0:1 (0:1) 0:1 - Bruno Gonzalez (sam.) 15'

Real Valladolid - Getafe CF 1:1 (1:1) 0:1 - Jaime Mata 41' 1:1 - Enes Unal 45'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
26
9
3
70:25
87
2
38
25
7
6
86:38
82
3
38
18
16
4
51:27
70
4
38
19
13
6
54:34
70
5
38
18
6
14
63:49
60
6
38
16
8
14
56:48
56
7
38
16
8
14
52:45
56
8
38
14
12
12
43:37
54
9
38
14
11
13
46:53
53
10
38
13
13
12
46:54
52
11
38
13
12
13
41:38
51
12
38
14
7
17
47:53
49
13
38
9
15
14
32:43
42
14
38
11
9
18
39:56
42
15
38
10
11
17
48:60
41
16
38
10
9
19
34:59
39
17
38
7
16
15
37:49
37
18
38
8
12
18
30:51
36
19
38
9
6
23
40:65
33
20
38
5
10
23
27:58
25

Czytaj także: Kluby oparte na tradycyjnych wartościach najlepiej przejdą przez pandemię Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu

Źródło artykułu: