Klasyfikacja strzelców Bundesligi. Robert Lewandowski powiększa przewagę nad Timo Wernerem

PAP/EPA / MATTHIAS HANGST / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / MATTHIAS HANGST / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

W meczu 30. kolejki Bundesligi z Bayerem Leverkusen (4:2) Robert Lewandowski zdobył swoją 30. bramkę w sezonie i powiększył przewagę nad Timo Wernerem z RB Lipsk. Zobacz, jak wygląda klasyfikacja strzelców Bundesligi.

Robert Lewandowski wyrównał tym samym swój osobisty rekord z sezonu 2016/2017. Rok później też strzelił 30 goli, ale dotąd nie przekroczył tej granicy. W bieżących rozgrywkach ma na to sporą szansę, bo może pojawić się na boisku jeszcze trzy razy (za tydzień nie zagra z powodu kartek).

Kapitan reprezentacji Polski zdobył w Leverkusen 30. bramkę w sezonie, a w w tym samym czasie Timo Werner zaliczył w Lipsku pusty przebieg w spotkaniu z SC Paderborn 07 (1:1). Dzięki temu "Lewy" odskoczył od Wernera na pięć goli i jest na ostatniej prostej do piątego w karierze, a trzeciego z rzędu tytułu króla strzelców Bundesligi.

30 bramek to dorobek, który gwarantował koronację na króla strzelców w aż 50 sezonach Bundesligi. Tylko sześć razy do sięgnięcia po symboliczną armatkę potrzeba było więcej goli.

Lewandowski wyrównał osobisty rekord, ale wydaje się, że ligowy rekord wszech czasów, który w sezonie 1971/72 ustanowił Gerd Mueller (40), jest już poza jego zasięgiem. Żeby dorównać "Bomberowi", Polak musiałby strzelić 10 goli w trzech najbliższych meczach - nigdy nie miał takiej serii.

Czołówka klasyfikacji strzelców Bundesligi:

MZawodnikBramkiKlub
1. Robert Lewandowski 30 (+1) Bayern Monachium
2. Timo Werner 25 RB Lipsk
3. Jadon Sancho 17 Borussia Dortmund
4. Rouwen Hennings 14 (+2) Fortuna Duesseldorf

Czytaj również -> Lewandowski przeszedł samego siebie
Czytaj również -> Lewandowski nie zagra w kolejnym meczu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo

Komentarze (3)
avatar
prym
6.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko Lewy w następnym meczu pauzuje...za kartki.A Werner będzie miał szansę zmniejszyć przewagę. 
avatar
yes
6.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sprawa trochę niemiecka...