Duńczyk w ogóle nie zagrał w ćwierćfinale Totolotek Pucharu Polski ze Stalą Mielec (3:1), a w ligowym klasyku z Legią Warszawa (0:1) spędził na boisku tylko 26 minut, bo nie był jeszcze gotów na dłuższy występ.
- Czuję się bardzo dobrze. Po kontuzji nie ma już śladu, trenuję na sto procent i nie mam żadnych problemów. Nie mogę się doczekać sobotniego spotkania z Zagłębiem Lubin - powiedział na łamach oficjalnego serwisu "Kolejorza" Christian Gytkjaer.
Powrót Duńczyka to bardzo dobra informacja dla Lecha. Timur Żamaletdinow, który go zastępował, zdobył wprawdzie jednego gola w Totolotek Pucharze Polski, ale w sobotniej potyczce PKO Ekstraklasy spisał się już słabiej.
Gytkjaer jest najskuteczniejszym zawodnikiem poznańskiej ekipy. W obecnym sezonie PKO Ekstraklasy strzelił 15 bramek i dołożył do nich jedną asystę.
Czytaj także:
Wirusolog ostrzega przed otwarciem stadionów. "To bardzo ryzykowne"
Fortuna I liga: Bartosz Kieliba i Łukasz Trałka na dłużej w Warcie Poznań
ZOBACZ WIDEO: Zrobimy sobie w Polsce "drugie Bergamo"? "We Włoszech wszystko zaczęło się od meczu piłki nożnej!"