[tag=54295]
Marcin Bułka[/tag] spędził kilka lat w juniorskich zespołach Chelsea FC, a przed rokiem podpisał kontrakt z Paris Saint-Germain. Od początku było wiadomo, że młody Polak nie ma większych szans w rywalizacji o miejsce w składzie z Keylorem Navasem. 20-latek liczył jednak, że dostanie szansę w kilku mniej ważnych spotkaniach ligowych czy pucharowych.
Nic z tego. W całym sezonie rozegrał tylko jedno spotkanie, a w trzech innych zasiadł na ławce rezerwowych. Pozostałe mecze spędził poza kadrą. Trener Thomas Tuchel w roli bramkarza rezerwowego widział Hiszpana Sergio Rico. Polak ma dość.
Już w listopadzie 2019 mówił nieśmiało o potrzebie wypożyczenia (TUTAJ więcej szczegółów >>). Nic z tego jednak nie wyniknęło. Pandemia koronawirusa przedwcześnie zakończyła rozgrywki Ligue 1. Teraz Bułka ponownie zapowiada, że chce odejść i spróbować swoich sił w słabszych zespole.
ZOBACZ WIDEO: 2. Budnesliga. Piłkarze Dynama Drezno z potwierdzonym koronawirusem. Klub chwilowo poza rozgrywkami!
W rozmowie z TVP Sport młody piłkarz przyznał, że myśli o wypożyczeniu. - Teraz rozmawiam na temat przedłużenia kontraktu. Jesteśmy na łączach. Nie ma niestety jeszcze możliwości spotkania się twarzą w twarz, ale rozmawiamy cały czas i wydaje mi się, że w najbliższych tygodniach decyzja będzie podjęta - powiedział.
I dodał: - ja wiem, że chcę iść grać i prawdopodobnie pójdę.
Przypomnijmy, że w marcu 2020 roku Bułka musiał przepraszać swoich kolegów za to, że w rozmowie z polskimi dziennikarzami zdradził kilka sekretów szatni PSG. Opowiedział m.in. o rytuałach Neymara czy o tym, że Angel Di Maria nie mówi ani po angielsku, ani po francusku (TUTAJ więcej szczegółów >>).
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)