Spór między klubami grającymi w Serie A i włoskim rządem dotyczy reguły, zgodnie z którą każdy przypadek zakażenia koronawirusem będzie oznaczać kwarantannę całego zespołu. Dlatego część drużyn waha się, czy ryzykować i przystąpić do grupowych treningów 18 maja. Przymusowa dwutygodniowa przerwa może sparaliżować okres przygotowań.
- Kwarantanna rzeczywiście może być problemem. Istnieje ryzyko, że drużyna zostanie unieruchomiona na dwa tygodnie. W ciągu kilku najbliższych dni będziemy mogli porozmawiać o tym ponownie, ale wcześniej będziemy musieli ocenić krzywą zachorowań po kolejnym etapie znoszenia obostrzeń - mówi Vincenzo Spadafora w rozmowie z CasaNapoli.net.
18 maja to nie tylko termin spotkania piłkarzy na wspólnych treningach, ale również otwarcia sklepów, salonów fryzjerskich, restauracji, pubów czy muzeów. Tydzień później udostępnione Włochom zostaną siłownie oraz baseny.
ZOBACZ WIDEO: 2. Budnesliga. Piłkarze Dynama Drezno z potwierdzonym koronawirusem. Klub chwilowo poza rozgrywkami!
- Rząd wyraził zgodę na treningi grupowe i teraz to od zespołów zależy, czy wznowią je w poniedziałek. Ostrożność, którą zalecamy, została źle zinterpretowana przez kluby. Dużo mówi się o tym, że powinniśmy bazować na niemieckim protokole medycznym, tyle że w życzeniowej wersji. Przecież niemiecki drugoligowiec [Dynamo Drezno] został niedawno w całości poddany dwutygodniowej kwarantannie - wspomina włoski minister sportu.
Pierwsze mecze Serie A po przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa zostały zaplanowane na 13 czerwca. Vincenzo Spadafora już kilkakrotnie studził entuzjazm zwolenników szybkiego wznowienia ligi. Tym razem wyraził nadzieję, że wyznaczonego dnia Włosi faktycznie będą mogli ponownie pasjonować się calcio.
- Pracujemy nad tym, żeby sezon został wznowiony, choć nadal istnieje też zagrożenie, że nie zostanie on dokończony. Sytuacja nie jest prosta. Pierwszy raz mamy do czynienia z czymś takim. Otrzymuję wiele wiadomości od zawodników za pomocą mediów społecznościowych, w których wyrażają swoje obawy, więc także w środowisku piłkarskim są różnice zdań. Dlatego też proszę o mniej arogancji w tym temacie - zaznacza Vincenzo Spadafora.
Czytaj także: Diego Godin krytykuje Serie A: Byliśmy narażani do ostatnich chwil
Czytaj także: "Gdyby grał na 100 procent, byłby nie do powstrzymania!". Brat Mario Balotellego wyznał szokującą prawdę