Chiellini mówi, że Ronaldo zmienił podejście. "W Lidze Mistrzów włącza silnik"

Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (z lewej) i Giorgio Chiellini
Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (z lewej) i Giorgio Chiellini

Giorgio Chiellini twierdzi, że Cristiano Ronaldo podchodzi do gry w piłkę nożną inaczej niż kiedyś. W ważnych meczach, chociażby Ligi Mistrzów, "włącza silnik", a w starciach ze słabszymi rywalami wydaje się być mniej widoczny.

- Cristiano ma się dobrze, mimo że miał problem z kolanem, który przeszkadzał mu przez 1,5 miesiąca. Zmienił sposób gry w porównaniu do tego, co prezentował kiedyś. Jest bogatszy o doświadczenie w ważnych spotkaniach - mówił Giorgio Chiellini podczas piątkowego czatu na Instagramie, cytowany przez goal.com.

Drużynowy kolega Cristiano Ronaldo opisał też fenomen słynnego Portugalczyka. - W meczach z małymi drużynami wydaje się być przygaszony, ale przeciwko wielkim zespołom jest niesamowity. W Lidze Mistrzów włącza silnik - podkreślił włoski obrońca Juventusu Turyn.

Ronaldo ma na swoim koncie ogrom sukcesów. Mimo to wciąż jest mu mało i mierzy coraz wyżej. Portugalczyk jest głodny kolejnych osiągnięć i zamierza poszerzać swoje sportowe CV, o czym doskonale wiedzą jego boiskowi koledzy.

- Ma już 35 lat, od ponad 15 lat gra na najwyższym poziomie i nadal nie jest zmęczony. Zawsze chce jeszcze więcej. Chce zgarnąć więcej trofeów w Lidze Mistrzów i wywalczyć więcej sukcesów z Portugalią. Celuje w wygrywanie rozgrywek ligowych, a także inkasowanie indywidualnych nagród i wielu bramek - zaznaczył Bernardo Silva, rodak Ronaldo.

W tym sezonie 35-letni napastnik wystąpił w 32 meczach Juventusu Turyn. Wywalczył w nich 25 bramek, a ponadto zapisał przy swoim nazwisku cztery asysty.

Czytaj także:
- Borussia - Schalke. Sancho znów w akcji. Matthaeus jest w szoku, że Guardiola go oddał

- Naukowcy przekonują - zakażenie podczas meczu jest niemal niemożliwe 

ZOBACZ WIDEO: Nowe zasady bezpieczeństwa zabiją "cieszynki" po bramkach? Kownacki: Nie wszystkiego da się przestrzegać

Źródło artykułu: