FC Barcelona potrzebuje dużych wzmocnień w ofensywie. Klub będzie walczył o transfery Lautaro Martineza oraz Neymara. Tutaj pojawia się jednak pierwszy problem, gdyż obaj mogą kosztować łącznie blisko 300 mln euro. To byłoby zbyt duże obciążenie dla klubowej kasy.
Duma Katalonii chciałaby pozyskać przynajmniej jednego zawodnika, jednak nie jest wykluczone, że z powodu problemów finansowych nie będzie mogła dokonać wielkich transferów. Sam Martinez wyceniany jest na ponad 100 mln euro. Z tego powodu Blaugrana przygotowała plan B, który tak mocno nie obciąży klubowej kasy.
Według dziennika 'Bild", alternatywą dla Argentyńczyka i Brazylijczyka jest Kingsley Coman, który wyceniany jest na 40 mln euro.
Coman trafił do Bayernu w 2017 roku z Juventusu Turyn. Od tego momentu zrobił wielki postęp w grze. Jego atutem jest wszechstronność, może występować zarówno na lewym i prawym skrzydle. W trwających rozgrywkach wystąpił w 25 meczach, w których strzelił 5 bramek oraz zaliczył 5 asyst.
Przypomnijmy, że latem FC Barcelona planuje pozbyć się kilku zawodników. W tym gronie są między innymi Philippe Coutinho, Ousmane Dembele czy Ivan Rakitić. Chęć odejścia zgłasza także Arturo Vidal.
Zobacz także: Decyzja Bońka ws. Brzęczka wpłynie na styl gry reprezentacji Polski. "Trudno liczyć na debiuty"
Zobacz także: Pokonał Elbera i Makaaya. Robert Lewandowski wybrany do najlepszej "11" Bayernu Monachium
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 11-latek z Polski robi furorę w Barcelonie. Zobacz piękne gole Michała Żuka