- Powiedziałem mojej żonie, że pogram trochę dłużej. Widzę, że siedzenie w domu nie jest dla mnie. Powiedziałem jej, że przedłużam karierę jeszcze dwa lata - wyznał Kevin De Bruyne w relacji na Instagramie.
- Przyjdzie czas znów grać w piłkę nożną. Tęsknię za tym i jest to trudne. Teraz jednak piłka nożna nie jest ważna. Ludzie ją kochają, ale obecnie przede wszystkim muszą zachować bezpieczeństwo - dodał.
Piłkarz Manchesteru City przed przerwaniem rozgrywek angielskiej ligi świetnie spisywał się w drużynie prowadzonej przez Pepa Guardiolę. 28-latek strzelił 8 bramek i asystował przy 16 trafieniach w Premier League.
Pomocnik reprezentacji Belgi przyznał też, że miał obawy czy wirus COVID-19 nie dotknął jego bliskich. - Na początku moja rodzina i moje dzieci były trochę chore, więc to było niepokojące, ale teraz ich zdrowie jest w porządku - wyznał.
Czytaj także:
Andreea Hanca. Jak mieszkać w pałacu, gdy na bramie umierają ludzie
Ashley Cole napadnięty we własnym domu. Stracił biżuterię
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Urubko pokazuje, co robić podczas epidemii koronawirusa