Koronawirus. Pione Sisto uciekł z Hiszpanii. Klub o niczym nie wiedział

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Maddie Meyer  / Na zdjęciu: Pione Sisto
Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Pione Sisto
zdjęcie autora artykułu

Pione Sisto wsiadł do samochodu i pokonał trzy tysiące kilometrów do Danii. Teraz czekają go konsekwencje, bo złamał zasady, które swoim zawodnikom narzuciła Celta Vigo.

W tym artykule dowiesz się o:

Hiszpanie żyją w coraz większym strachu, bo koronawirus zabił już prawie sześć tysięcy ludzi, a zakażonych jest ponad 73 tysiące. Niektórzy wpadają w panikę i tak było w przypadku Pione Sisto, który postanowił uciec z kraju.

"Marca" informuje, że zawodnik Celty Vigo wsiadł do samochodu i wyruszył w długą podróż do rodzinnej Danii. Wraz z siostrą pokonał 3 tysiące kilometrów. Dopiero po dotarciu do ojczyzny o wszystkim poinformował klub.

Zrobiła się z tego wielka burza, bo Celta zakazała swoim zawodnikom opuszczać Hiszpanię przez 15 dni. Teraz 25-letniemu napastnikowi grozi kara za złamanie zasad.

Reprezentant Danii do klubu z Vigo trafił w 2016 roku z FC Midtjylland. W tym sezonie rozegrał 21 meczów w barwach Celty.

Koronawirus. Radykalne kroki w Urugwaju. Pracę straciło 400 osób. Wśród nich selekcjoner Oscar Tabarez >> Koronawirus. Andrij Szewczenko: Jest jak po wybuchu w Czarnobylu >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można zazdrościć Milikowi widoków podczas treningu

Źródło artykułu: