Problem z kontuzjami w Stalowej Woli

Oba zespoły walczą o utrzymanie się w lidze. Sytuacja w zespole gospodarzy nie przedstawia się ciekawie. Szkoleniowiec Stali, Władysław Łach ma wielki problem z zestawieniem składu. Problemem są kontuzje, które trapią piłkarzy grających w zielono-czarnych barwach.

W tym artykule dowiesz się o:

Juz po ostatnim meczu Stali ze Śląskiem Wrocław stało się jasne, że Władysław Łach będzie miał problem z zestawieniem składu. Nikt jednak nie przypuszczał, że aż tak wielu zawodników będzie narzekało na urazy. Niestety wszyscy gracze będą musieli pauzować przez dłuższy okres czasu. W najbliższych meczach Stal zmuszona będzie grać rezerwami. Już od dawna było wiadomo, że w spotkaniu z zespołem z Mazowsza nie zagra Longinus Uwakwe. - Uraz tego piłkarza jest poważny. Ma on założony gips i czeka go jeszcze długa przerwa. W najbliższych meczach nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu - mówi masażysta zespołu, Bartłomiej Patkiewicz. Do listy kontuzjowanych graczy dołączyli także inni piłkarze. W meczu ze Śląskiem Wrocław powazne urazy odnieśli Przemysław Pałkus oraz Jacek Maciorowski. - Przemek ma złamane żebro. Czeka go trzytygodniowa przerwa, natomiast Jacek ma w stopie dziurę zrobioną przez korek z buta piłkarza Śląska. Praktycznie mógłby już zagrać, lecz wolimy nie ryzykować - dodaje masażysta. W kadrze Stali nie pojawi się także Mariusz Myszka. - Mariusz wpadł na bramkarza podczas meczu juniorów i ma pękniętą rzepkę. Czeka go pięć tygodni przerwy - kończy Patkiewicz.

W dalszym ciągu niewyjaśniona pozostaje sprawa Abela Salami. Czarnoskóry zawodnik co prawda z pełnym obciążeniem ćwiczy na treningach, lecz... w spotkaniu z Łomżą prawdopodobnie nie zagra. Napastnik ciągle narzeka, że coś go boli.

W meczu w Stalowej Woli prawdopodobnie nie zagra także Sebastian Kęska, były zawodnik Stalówki, a obecnie piłkarz ŁKS-u. On także jest kontuzjowany.

Komentarze (0)