Jeszcze w ostatni weekend w Rosji rozgrywano mecze w ramach Premier Liga z udziałem publiczności. W środku tygodnia zawieszono rozgrywki do 10 kwietnia (więcej TUTAJ). Mimo to, Lokomotiw Moskwa, którego barwy reprezentują Maciej Rybus i Grzegorz Krychowiak, przeprowadza wspólne treningi. Inaczej sytuacja wygląda w pozostałych rosyjskich klubach.
- Mamy trzy treningi w tym tygodniu, jeden dzień wolny. CSKA dało piłkarzom dwa tygodnie treningów indywidualnych, Zenit 10 dni. U nas prezes i trener uznali, że ćwiczymy normalnie póki mer Moskwy nie zarządził, że nie możemy - przyznał Rybus w rozmowie ze "Sport.pl".
W czwartek w Rosji zanotowano pierwszy śmiertelny przypadek spowodowany koronawirusem. Do tego zanotowano ok. 150 zarażeń. Dzień wcześniej Ministerstwo Edukacji podjęło decyzję o zawieszeniu zajęć w szkołach od 23 marca. Do tego zamknięte są ośrodki kulturalne.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Rybus przekonuje, że w Rosji do tej pory nie zdawano sobie sprawy z powagi sytuacji. W mediach mówiło się głównie o sytuacji związanej z koronawirusem w Europie, a nie w kraju. - Ludzie już o tym rozmawiają, a ulice stały się jak na Moskwę całkiem przejezdne - podkreślił reprezentant Polski.
Do końca sezonu w rosyjskiej Premier Liga pozostało 8 kolejek. Na tę chwilę Lokomotiw jest wiceliderem ze stratą 9 punktów do Zenitu. Tyle samo oczek co moskwianie ma Krasnodar. Rybus ma ważny kontrakt z klubem do 30 czerwca tego roku, ale jak sam informuje na łamach "Sport.pl" w przypadku niedokończenia sezonu, zostanie on automatycznie przedłużony o miesiąc.
Zobacz też: Premier Liga. Piękny strzał z około 30 metrów, asysta i gol. Fantastyczny mecz Grzegorza Krychowiaka (wideo)