Władze Paris Saint-Germain bardzo chciały wyjść na przeciw fanom, którzy nie mogli obejrzeć z trybun spotkania. Wymyślili więc, że postawią ogromny telebim pod stadionem. Na szczęście policja nie zgodziła się na to, bo należy unikać dużych skupisk ludności, a nie ulega wątpliwości, że cieszyłoby się to ogromną popularnością.
Sympatycy paryskiego klubu i tak chcieli wesprzeć swoją drużynę przed rewanżowym meczem z Borussią Dortmund. Pojawili się przed przybyciem piłkarzy na stadion. Powitano ich, odpalono race, dopingowano, skakano wokół autokaru.
Jednak najlepsze, a przynajmniej najefektowniejsze, zostawili na koniec. Zrobili pokaz fajerwerków. Trudno jednak powiedzieć, czy sami piłkarze widzieli, co zgotowali dla nich kibice.
Francuskie władze zdecydowały wcześniej o zakazie organizacji zgromadzeń i imprez masowych, w których udział bierze powyżej tysiąca osób. Stadion PSG pomieścić może 48 tysięcy ludzi i choć wcześniej zdezynfekowano obiekt, to i tak na spotkanie nie zostali wpuszczeni kibice.
PSG fans gather outside the Parc des Princes stadium. pic.twitter.com/tqUqK9jXKx
— SPORTbible (@sportbible) March 11, 2020
Czytaj też:
Liga Mistrzów. Liverpool - Atletico. Absurd! Do Liverpoolu przyleciało 3000 potencjalnych nosicieli koronawirusa
Liga Mistrzów. FC Barcelona - SSC Napoli. Włosi w potrzasku. Nie wiedzą, jak dotrą do stolicy Katalonii
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film