Londyńczycy nie mieli nic do powiedzenia. Bayern był drużyną zdecydowanie lepszą i praktycznie zapewnił sobie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Dwa gole Gnabry'ego i trafienie Roberta Lewandowskiego pokazały różnicę klas między drużyną niemiecką i angielską. Więcej o spotkaniu TUTAJ.
Trafienie polskiego napastnika było golem numer jedenaście w tej edycji Ligi Mistrzów. Dziewięć z tych trafień polski napastnik zdobył na wyjeździe. Wyrównał tym samym wynik Cristiano Ronaldo z sezonu 2013/14. Na Stamford Bridge Lewandowski zdobył też swoją 64. bramkę w historii występów w Lidze Mistrzów, dzięki czemu zrównał się z czwartym w klasyfikacji wszech czasów Karimem Benzemą.
W obecnej edycji Polak jest samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców i o jedną bramkę wyprzedza Erlinga Haalanda z Borussii Dortmund. Lewandowski ma przed sobą inny cel - rekord bramek w jednej edycji LM. Ten należy do Ronaldo.
Portugalczyk w sezonie 2013/2014 zdobył 17 goli. Do niego należą również dwa kolejne najlepsze wyniki (sezon 2015/2016 - 16 goli, sezon 2017/2018 - 15 goli). Gdyby Lewandowski chciał pobić rekord Ronaldo, musiałby zdobyć jeszcze siedem bramek. Jeśli założymy, że Bayern dojdzie do finału, Polakowi zostanie 6 spotkań, żeby dogonić Portugalczyka.
Czytaj także:
Chelsea - Bayern. Frank Lampard: Zostaliśmy zdeklasowani
Lewandowski dogonił Benzemę w klasyfikacji strzelców wszech czasów
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze