To już kolejny odcinek wojny pomiędzy piłkarzami Barcelony, a zarządem klubu. Tym razem po meczu z SSC Napoli (1:1), krytycznie o działaniach prezydenta klubu wypowiedział się Sergio Busquets, który uważa, że kadra zespołu jest zbyt krótka.
- Mamy wąską kadrę, bo takie niestety było planowanie. Nelson Semedo i ja byliśmy zagrożeni absencją w kolejnym meczu, dlatego graliśmy z dużym ryzykiem. Później Vidal dostał jeszcze czerwoną kartkę. Stawimy czoła tymi zawodnikami, których mamy - analizuje reprezentant Hiszpanii (za Marca.com).
Sergio Busquets był jednym z bohaterów Barcelony. To on zainicjował świetną akcję Katalończyków, którą w końcowym rozrachunku wykończył Antoine Griezmann. Bramka strzelona na wyjeździe stawia Barcę w uprzywilejowanej pozycji.
- Ciężko było nam rozgrywać piłkę w środku pola. Przed nami była linia złożona z czterech rywali, a za nimi kolejna z sześciu - tłumaczy Hiszpan. - Nie zasługiwaliśmy na stratę bramki. Napoli wykorzystało nasz jeden błąd i potem dobrze wykończyło akcję - dodaje.
Rewanżowe spotkanie Napoli z Barceloną odbędzie się 18 marca o godzinie 21 na Camp Nou.
Zobacz także:
Asysta Piotra Zielińskiego, SSC Napoli zremisowało z Barceloną
Robert Lewandowski z golem i dwiema asystami
ZOBACZ WIDEO: Rzeźniczak przesadził z tweetem o Lechu Poznań. "Przeprosiłem, bo ten wpis był nie na miejscu. Czasem trzeba ugryźć się w język"