PKO Ekstraklasa. Piast Gliwice - Cracovia. Michał Helik z uznaniem o strzelcu gola. "Fantastycznie przyjął piłkę"

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu od lewej: Patryk Tuszyński i Michał Helik
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu od lewej: Patryk Tuszyński i Michał Helik

Piłkarze Cracovii nie będą najlepiej wspominać meczu 23. kolejki PKO Ekstraklasy przeciwko Piastowi Gliwice. Pasy przegrały 0:1 i tracą do Legii trzy punkty. Michał Helik z uznaniem mówił jednak o golu dla mistrzów Polski. - To było fantastyczne.

Nie udało się Cracovii wygrać trzeciego kolejnego meczu w tym roku. Pasy musiały uznać wyższość mistrza Polski. - Piast był o jedną bramkę lepszy i bardzo tego żałujemy. Było to dla nas ciężkie spotkanie, bo był to mecz walki. Myślę, że gliwiczanie też bardzo się zmęczyli. Żałujemy tego wyniku - powiedział Michał Helik, obrońca Cracovii.

Piast Gliwice wygrał 1:0 po golu Sebastiana Milewskiego. Defensor krakowian z uznaniem wypowiadał się o strzelcu gola, choć unikał głębszej analizy tego, co zawiodło w szeregach obronnych. - Ciężko na gorąco analizować. Milewski fantastycznie przyjął sobie piłkę i później ta odbiła się niefortunnie od Michala Peskovicia i wpadła do bramki. Przeanalizujemy to na spokojnie i będziemy chcieli wyeliminować błędy - skomentował stoper.

W Gliwicach podopieczni Michała Probierza nie mieli wiele do zaoferowania w ofensywie. Skupiali się głównie na obronie i kontratakach. - Myślę, że nie byliśmy zbyt defensywnie ustawieni. Chcieliśmy grać tak, jak w każdym innym meczu. Mieliśmy plan na to spotkanie, ale nie udało się zdobyć punktów - stwierdził 24-latek.

Przed starciem Cracovii z Piastem Legia wygrała z Jagiellonią 4:0 i odskoczyła Pasom na trzy punkty. - Wiedzieliśmy, że Legia prowadziła. Skupialiśmy się jednak na swoim meczu, bo on był dla nas najważniejszy - spuentował Helik.

Czytaj także:
Jose Kante: Nie myślę o tytule króla strzelców
Iwajło Petew: Przepraszam kibiców

ZOBACZ WIDEO: Artur Wichniarek skomentował transfer Krzysztofa Piątka. "Nie wiem, czy to jest dla niego dobre miejsce"

Komentarze (0)