Na początku lutego okazało się, że Ousmane Dembele znów jest kontuzjowany. Francuski piłkarz doznał zerwania ścięgna w prawym udzie. Takiego samego urazu nabawił się w 2017 roku w meczu z Getafe CF, po którym musiał pauzować przez 4 miesiące.
Tym razem będzie musiał jeszcze dłużej walczyć o powrót do pełnej sprawności. Według informacji przekazanych przez klub z Barcelony, po udanej operacji Dembele będzie wyłączony z gry przez sześć miesięcy, więc to już dla niego koniec sezonu. Ta sytuacja stawia kataloński klub w bardzo trudnym położeniu kadrowym, jeśli chodzi o napastników.
Dembele to niesamowity pechowiec. Zalicza kontuzję za kontuzją. Zerwanie ścięgna w prawym udzie jest jego trzecim urazem w tym sezonie. Od kiedy trafił do Barcelony w lecie 2017 r. za 125 mln euro z BVB nabawił się dziewięciu kontuzji, przez co w ciągu niecałych trzech sezonów nie zagrał w aż 63 oficjalnych meczach.
Wobec kontuzji Dembele, FC Barcelona została z trzema zdrowymi napastnikami. To Lionel Messi, Antoine Griezmann oraz Ansu Fati. Obecnie zespół z Katalonii plasuje się na drugim miejscu w tabeli La Liga. Do liderującego Realu Madryt traci trzy punkty.
Czytaj także:
- Pech piłkarza Cagliari Calcio. Doznał poważnej kontuzji drugi raz w sezonie
- Wojciech Szczęsny przedłużył kontrakt z Juventusem
ZOBACZ WIDEO: Wrzenie w FC Barcelona. Oskarżenia, spekulacje i spięcie na treningu