PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok. Biała Gwiazda zaczyna grę o przetrwanie

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: od lewej: Maciej Sadlok, Jakub Błaszczykowski, Paweł Brożek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: od lewej: Maciej Sadlok, Jakub Błaszczykowski, Paweł Brożek

Wisła Kraków wiosną będzie walczyła nie tylko o utrzymanie w PKO Ekstraklasie, ale o przetrwanie klubu w obecnym kształcie. Spadek do I ligi będzie równoznaczny z upadkiem 13-krotnego mistrza Polski.

Przy Reymonta 22 nie ukrywają, że po stracie przychodów z tytułu gry w PKO Ekstraklasie, klubu nie będzie stać na dalszą regularną spłatę zadłużenia, które wynosi w tej chwili ok. 28 mln zł. - W I lidze, przy zadłużeniu na poziomie 28 milionów złotych, a które trzeba regularnie spłacać, Wisła jest nie do utrzymania. Przy stałych kosztach stadionu czy bazy treningowej Wisła jest nie do utrzymania na drugim poziomie rozgrywkowym - mówił pod koniec roku prezes klubu Piotr Obidziński.

Odpowiedzialność za Wisłę spoczywa w tej chwili na Arturze Skowronku i jego podopiecznych, którzy przystąpią do rundy wiosennej jako zespół ze strefy spadkowej. Jesienią Biała Gwiazda biła rekordy nieudolności, ale zwycięstwa w dwóch ostatnich kolejkach pozwoliły jej odbić się od dna i w lepszych nastrojach przepracować zimową przerwę.

Przed drugą częścią rozgrywek Wisła dokonała kilku transferów. Od razu do "11" mają wskoczyć stoper Hebert, defensywny pomocnik Nikola Kuveljić i środkowy napastnik Alon Turgeman. Mateusz HołowniaLubomir Tupta i Georgij Żukow mają dać głębię składu, której jesienią brakowało.

ZOBACZ WIDEO: Miliony w błoto?! Szejkowie chyba nie wiedzieli, co robią

- Chcę bardzo podziękować wszystkim ludziom, którzy pomagają tworzyć ten boiskowy pomysł. Widać było ogromne zaangażowanie całego oddziału skautingowego i zarządu przy rozmowach z piłkarzami, których chcieliśmy. To zaangażowanie pokazuje świadomość drogi, która jest przed nami - mówi Skowronek przed inauguracją rundy wiosennej.

- To, że ci piłkarze doszli, pozwoliło wejść tej drużynie bardzo szybko na wyższy poziom. Tego oczekiwaliśmy, mówiąc o tych transferach. Oczywiście, wszystko zweryfikuje liga, ale chcę pogratulować piłkarzom tego, co zrobili przez te pięć tygodni. Od początku po urlopach mieli ogromną determinację do tego, żeby dobrze wyglądać już w pierwszym spotkaniu - chwali swoich piłkarzy trener Wisły.

Czytaj również -> Rusza PKO Ekstraklasa - na nich warto zwrócić uwagę

- Jestem bardzo zadowolony z ich świadomości, która przeradzała się w bardzo dużą dyscyplinę treningową. Dzięki temu mamy bardzo dobrze przygotowany zespół fizycznie i dzięki temu możemy mówić o taktyce, bo piłkarze czują się dobrze nastawieni do biegania. Dzięki temu nie będziemy kalkulować w swoim pomyśle taktycznym. Teraz będzie można zobaczyć, jak Wisła ma grać - dodaje opiekun Białej Gwiazdy.

Jesienią Wisła miała olbrzymie problemy ze skuteczność, a sama traciła dużo goli. Dorobek bramkowy poprawiła dopiero w ostatnim meczu z Łódzkim Klubem Sportowym (4:2). We wcześniejszych 19 krakowianie strzelili tylko 18 goli, tracąc ich aż 33. Trener Skowronek przejął zespół tkwiący w serii porażek i w pierwszej kolejności uprościł grę Wisły. Wiosną Biała Gwiazda ma wejść na wyższy poziom, ale podstawą wciąż ma być aktywna obrona.

- Przychodząc do Krakowa, miałem mało czasu, żeby dźwigać zespół mentalnie. Oni potrzebowali skuteczności, więc zajęliśmy się głęboką obroną i przechodzeniem do wysokiego pressingu. Teraz mieliśmy więcej czasu, ale żeby wygrywać, to trzeba dobrze bronić. Dla mnie najważniejsze hasło to jest równowaga na boisku i bardzo dużo o tym wspominaliśmy. Chcemy bronić już wtedy, kiedy atakujemy i ta obrona jest dla nas kluczowa. Wtedy naprawdę można cieszyć się grą - tłumaczy Skowronek.

Pierwszym rywalem Wisły po zimowej przerwie będzie Jagiellonia Białystok, która przyjedzie do Krakowa mocno odmieniona. Po pierwsze, Ireneusza Mamrota zastąpił Iwajło Petew. Po drugie, białostoczan wzmocnili Jakov Puljić i Bogdan Tiru, ale z zespołu odeszli Patryk Klimala, Guilherme i Marko Poletanović.

Czytaj również -> Alon Turgeman w Wiśle Kraków

- Analiza rywala była trudniejsza, bo inauguracja dopiero przed nami, ale wzajemnie podpatrywaliśmy się w Turcji. Na pewno Jagiellonia gra inaczej niż za trenera Mamrota. Myślę, że wraz ze sztabem wykonaliśmy dużą pracę, żeby dobrze ich przeanalizować, ale zawsze mogą być niespodzianki. Myślę, że trafimy ze składem i z taką ogólną charakterystyką stylu gry trenera Petewa - przekonuje trener Wisły.

Mecz 21. kolejki PKO Ekstraklasy Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok zostanie rozegrany w sobotę o godz. 20:30.

Komentarze (4)
Rempi_UT
8.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
3:0 dla Wisełki :) 
avatar
marolstar
8.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
0-3 biore w ciemno. Bida 2 i camara 1 to moj typ. 
avatar
Krogulec Kapuś Sp. zoo
8.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wisełka pomogli byśmy ale kurde sami potrzebujemy punktów, sooory