Trwające rozgrywki nie są najbardziej udane dla FC Barcelony. Drużyna gra w kratkę, a niedawno doszło także do zmiany na ławce trenerskiej. Ernesto Valverde został zastąpiony przez Quique Setiena. Atmosfera w drużynie również nie należy do najlepszych.
Dziennikarze "El Pais" poinformowali, że podczas jednego z ostatnich treningów "Blaugrany" doszło do spięcia pomiędzy Lionelem Messim a Marciem-Andre ter Stegenem, a więc dwoma czołowymi piłkarzami zespołu.
Bramkarz FC Barcelony już wcześniej zwracał uwagę na problemy drużyny. - Są sprawy, o których nie powiem tutaj, to sprawy wewnętrzne i najpierw chcę o tym porozmawiać w naszym gronie. Jest kilka rzeczy do poprawy - tłumaczył Ter Stegen, cytowany przez "El Pais".
Portal bitbol.la dodał, że obaj zawodnicy skoczyli sobie do gardeł, po tym jak Messi wykonał gest, który nie spodobał się Ter Stegenowi. Piłkarze musieli zostać rozdzieleni przez klubowych kolegów. Hiszpańskie media informują także, że już wcześniej coś wisiało w powietrzu i tego typu zdarzenie było kwestią czasu.
Aktualnie w rozgrywkach Primera Division FC Barcelona zajmuje drugie miejsce ze stratą trzech "oczek" do prowadzącego Realu Madryt. W 1/8 finału Ligi Mistrzów zespół Quique Setiena zmierzy się z SSC Napoli.
Czytaj także:
- Bundesliga. Media. Zapadła decyzja ws. Philippe Coutinho
- Pep Guardiola tęskni za El Clasico. "W Anglii jest zupełnie inaczej"
ZOBACZ WIDEO: Artur Wichniarek skomentował transfer Krzysztofa Piątka. "Nie wiem, czy to jest dla niego dobre miejsce"