Temat zmiany klubu przez Krzysztofa Piątka od kilku tygodni rozgrzewa światowe media. Dyskusje zrobiły się jeszcze bardziej gorące po tym, jak AC Milan ściągnął Zlatana Ibrahimovicia, który z miejsca stał się podstawową opcją mediolańczyków. Piątek natomiast z dnia na dzień został zdegradowany do roli zmiennika Szweda.
Zainteresowanie osobą Polaka wyraziło wiele klubów. Piątka łączono/łączy się m.in. z Tottenhamem Hotspur, FC Barcelona, Paris Saint-Germain, Manchesterem United, Crystal Palace, Aston Villą czy Borussią Dortmund. Póki co, konkretów jednak brak.
Tymczasem "La Gazzetta dello Sport" donosi, że kolejnym klubem, który złożył zapytanie w sprawie Piątka, jest Atletico Madryt, które podobnie jak Tottenham Hotspur było chętne wypożyczyć polskiego napastnika z AC Milan.
ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii
"Oba kluby zapytały o dostępność Piątka w styczniowym oknie transferowym" - opisuje "LGdS".
Słowo klucz: wypożyczenie. Taka opcja nie interesuje aktualnego pracodawcy Piątka, który zgodzi się na przenosiny Polaka do innego zespołu tylko pod jednym warunkiem: transferu gotówkowego.
AC Milan jest gotowy sprzedać Piątka za 28-30 mln euro. Niższe oferty są z automatu odrzucane. Swoją drogą to i tak mniejsza kwota od tej, jaką mediolańczycy zapłacili za Polaka Genoa CFC. Wtedy Rossoneri wydali 38 mln euro.
Zobacz też:
Serie A. Rok Krzysztofa Piątka w AC Milan. "Zmarnowana szansa piłkarza i klubu"
Serie A. "Władze AC Milan mają związane ręce". Chodzi o transfer m.in. Krzysztofa Piątka
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)