Zlatan Ibrahimović został przyjęty w Milanie na czerwonym dywanie i z najwyższymi honorami. Szwed zaczął drugi pontyfikat w Mediolanie na ławce rezerwowych, ale już w drugim meczu wskoczył do "11" kosztem Krzysztofa Piątka i poprowadził Rossonerich do zwycięstwa z Cagliari (2:0).
Swojego pierwszego gola po powrocie do Włoch strzelił, wykorzystując podanie Theo Hernandeza. Francuz wycofał piłkę spod końcowej linii, "Ibra" uderzył płasko bez przyjęcia w kierunku dalszego rogu bramki.
Zdaniem Giuseppe Bergomiego, to zagranie znamionuje wysoką klasę Ibrahimovicia i pokazuje różnicę między nim a "Il Pistolero".
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Kamil Wiśniewski przeszedł do historii. "Czapki z głów"
- Może zdobywać bramki na wiele sposobów. W Cagliari Ibrahimović strzelił takiego gola, jakiego Piątek nie strzeli nigdy - stwierdził mistrz świata (1982) na antenie radia "TMW".
GOL ZLATANA!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 11, 2020
Ibrahimović trafił do siatki pierwszy raz po powrocie do AC Milan. Zobaczcie jego bramkę z Cagliari Calcio. #włoskarobota pic.twitter.com/mHapD7Lyo1
- Pioli to inteligentny facet i wie, jak zarządzać szatnią, a "Ibra" daje mu zabezpieczenie. Widziałem, że już jest bardziej pogodny. Przy takim mistrzu jak "Ibra" wszyscy zachowują się inaczej. To fundamentalne - dodał Bergomi, który w latach 1980-1999 rozegrał w Serie A 519 spotkań.
Czytaj również -> Mocny komentarz mistrza świata o Piątku
Choć w środowym meczu Pucharu Włoch ze SPAL 2013 (3:0) Piątek strzelił gola i zaliczył asystę, nie ma dla niego miejsca w Milanie. Więcej o tym TUTAJ. Włoskie media spekulują, że w styczniu Polak zmieni klub. Jego nazwiska pada w kontekście przenosin do jednego z klubów Premier League: Aston Villi, Crystal Palace, Newcastle United, Tottenhamu Hotspur czy West Hamu United.