W tym artykule dowiesz się o:
[tag=33732]
James Rodriguez[/tag] latem wrócił do Realu Madryt z wypożyczenia do Bayernu Monachium. Kolumbijczyk liczył, że zapracuje na zaufanie Zinedine'a Zidane'a i będzie regularnie grać w barwach "Królewskich". Tak się jednak nie stało i 28-letni pomocnik w tym sezonie rozegrał zaledwie siedem meczów w La Liga.
Transfery. Luka Modrić ma ofertę z USA. Wielka rola dla Chorwata >> Nie dziwi zatem, że znowu wiele się mówi na temat odejścia piłkarza z Ameryki Południowej. Możliwe, że będzie on bohaterem kontrowersyjnego transferu, bo podobno może trafić do Barcelony.
"Światowa bomba" - pisze hiszpański "Don Balon" o rozmowach pomiędzy Realem i Barcą. Kluby podobno już prowadzą negocjacje i są bliskie porozumienia. "Królewscy" oczekują za swojego piłkarza 40 mln euro, a odwieczny rywal oferuje 30 i ta kwota może usatysfakcjonować wicelidera La Liga.
Transfery. Arda Turan skrócił wypożyczenie i powrócił do Barcelony. Przynajmniej na chwilę >> Katalończycy mieli uznać, że James Rodriguez będzie dobrym uzupełnieniem dla Lionela Messiego. Jego transfer jednak sprawi, że z klubem pożegna się Arturo Vidal lub Ivan Rakitić, o czym zresztą mówi się od dłuższego czasu.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski: Przyszedłem z uśmiechem na twarzy, nie myśląc, które miejsce zajmę
Czy Barcelona potrzebuje Jamesa Rodrigueza? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1)
