"La Gazzetta dello Sport" nie daje żadnych szans Piątkowi. "Będzie ofiarą numer 1"

Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Jeden z największych dzienników sportowych świata nie ma wątpliwości: to koniec polskiego napastnika w Milanie. Krzysztof Piątek przed rokiem przychodził w glorii chwały. Po 12 miesiącach musi uciekać.

Niespodziewany transfer Zlatana Ibrahimovicia do AC Milan (TUTAJ więcej szczegółów >>) zburzył spokój Krzysztofa Piątka. Pozycja polskiego napastnika posypała się jak domek z kart. Dziennikarze z całej Europy nie dają większych szans naszemu zawodnikowi. Większość opinii jest w podobnym tonie: Piątka czeka ławka rezerwowych.

Albo... transfer lub wypożyczenie. Przez media przelewa się fala spekulacji, gdzie mógłby wylądować nasz reprezentant. Fiorentina, Bologna, GenoaRB Lipsk - lista potencjalnych zainteresowanych jest dość długa (TUTAJ o tym pisaliśmy >>).

Mocny głos w sprawie Piątka padł ze strony jednej z największych i najbardziej prestiżowych sportowych gazet codziennych - "La Gazzetty dello Sport". Nicolo Vallone napisał artykuł p.t. "Piątek i Paqueta: od gwiazd rynkowych po wykluczenie z projektu". Włoski dziennikarz nie pozostawił w nim żadnej nadziei dla obu piłkarzy. Dni zarówno Piątka, jak i Lucasa Paquety zostały już policzone.

ZOBACZ WIDEO: Cristiano Ronaldo ma tam swój pokój, Lewandowski będzie kolejny? Byliśmy w ośrodku, w którym Polacy będą przygotowywać się do Euro 2020

"Za obu w sumie Milan wydał w styczniu 2019 roku ponad 70 mln euro, teraz najprawdopodobniej nie mają już przyszłości w tym klubie" - napisał Vallone. "Piątek będzie, a właściwie już jest, ofiarą numer 1 po przyjściu Zlatana Ibrahimovicia. Brazylijczyk natomiast jest na samym dole w hierarchii obecnego szkoleniowca. Zaledwie 12 miesięcy, a jak się zmieniła sytuacja".

Dziennikarz "Gazzetty" zwraca jednak uwagę, że Milan z pewnością będzie chciał odzyskać zainwestowane 70 mln euro. Przecież to nie jest tak, że obaj piłkarze zupełnie nie odnaleźli się w klubie. Piątek wiosnę 2019 może zaliczyć do wyśmienitych.

"Dlatego raczej nie będzie zgody na promocyjne ceny transferowe" - można przeczytać w artykule. "W styczniu 2020 z pewnością Milan będzie chciał za obu po około 35 mln euro. Ewentualnie w grę wejdzie wypożyczenie z opcją sprzedaży latem".

Piątek na razie wykorzystuje przerwę świąteczno-noworoczną na krótki urlop z małżonką (pisaliśmy o tym, KLIKNIJ w ten link >>).

I wydaje się, że zupełnie nie przejmuje się problemami z miejscem w składzie Milanu. Zapewne zajmują się tym jego menedżerowie. Bo perspektywa półrocznego pobytu na ławce rezerwowych - zwłaszcza w obliczu zbliżającego się Euro 2020 - nie jest pożądana.

Komentarze (16)
jamnior
31.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przereklamowany drewniak jego miejsce w Cracowi,i tak że go kupili do ligi włoskiej to jakiś absurdy to dno pilkarskie. 
avatar
Sopels13
30.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic Ibra nie poradzi na tą padake którą grają...A co do tych znawców powiem tyle Piątek na tym wcale nie musi stracić a może nawet zyskać... 
avatar
stalowy paprykarz
30.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zobaczymy co pokaże Ibrahimowic. Bez podań to i on sobie nie postrzela. A Milan gra fatalnie i to nie jest wina tylko Piątka i Paquety. 
avatar
Pan Jot
30.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"Friday", "Next Friday" i "Friday After Next". Niech sobie Piątunio zapali, wyluzuje i zresetuje przy tych filmach. 
avatar
Szczęść Boże
30.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piątek powinien odpuścić te Włochy i wbijać do Anglii. Premier League to miejsce dla ambitnych zawodników i w jego zasięgu.