Po zwolnieniu Niko Kovaca Hansi Flick miał być jedynie tymczasowym trenerem. Po kapitalnym starcie władze Bayernu Monachium zapowiedziały, że 54-latek pozostanie na stanowisku przynajmniej do końca roku. Według informacji z Niemiec, Flick ma jednak spore szanse na pracę w roli pierwszego szkoleniowca nawet do końca sezonu (więcej TUTAJ).
Taka perspektywa podoba się piłkarzom, którzy nie ukrywają, że świetnie współpracuje im się z Flickiem. - Czujemy się z nim bardzo dobrze. W naszej grze świetnie widać jego filozofię - mówił tuż po wygranym spotkaniu z Werderem Brema 6:1 David Alaba (więcej o meczu TUTAJ).
Na słowa Austriaka szybko odpowiedział dyrektor sportowy klubu, Hasan Salihamidzić. - Oczywiście uważnie przyglądamy się temu, jak pracujemy, jak trener działa, jak gracze reagują. Ale oczywiście o wszystkim decydujemy my - zapewnił przedstawiciel Bayernu.
Dziennikarz powiedział Salihamidziciowi, że zespół życzy sobie, aby Flick pozostał na stanowisku. - Jasne, gracze mogą o to poprosić, ale to my mamy ostatnie słowo - szybko utemperował zawodników Bośniak.
Flick na pewno poprowadzi Bayern w wyjazdowym meczu z Freiburgiem i domowym z Wolfsburgiem. Te spotkania mogą zadecydować o jego najbliższej przyszłości.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wykop bramkarza i... katastrofa! Co on narobił? (wideo)