W środę późnym wieczorem Bayern Monachium ujawnił, że Kingsley Coman nabawił się kontuzji więzadła torebkowego w lewym kolanie. Dodatkowo Francuz naciągnął jedno ze ścięgien i naruszył staw kolanowy. Kolano ma być unieruchomione na jakiś czas szyną. Nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa.
Skrzydłowy Bayernu w 24. minucie źle stanął przy linii bocznej boiska, a jego lewe kolano nienaturalne się wygięło. Coman nie mógł zejść do szatni o własnych siłach. W mediach spekulowano o możliwym zerwaniu więzadeł, co wiązałoby się z kilkumiesięczną przerwą. Najczarniejszemu scenariuszowi tuż po meczu zaprzeczył trener Bawarczyków.
Dziennikarz Eleven Sports, Tomasz Urban, dodał, że taka kontuzja oznacza przerwę na 2-3 tygodnie. Tym samym Coman opuściłby trzy tegoroczne mecze Bayernu w Bundeslidze - u siebie z Werderem i Wolfsburgiem oraz na wyjeździe z Freiburgiem. Po tych spotkaniach w Niemczech nastąpi zimowa przerwa - aż do 19 stycznia.
ZOBACZ WIDEO: Cristiano Ronaldo ma tam swój pokój, Lewandowski będzie kolejny? Byliśmy w ośrodku, w którym Polacy będą przygotowywać się do Euro 2020
Kontuzja Comana niezbyt groźna. Uszkodził więzadło torebkowe w kolanie. Średnio taka kontuzja oznacza zazwyczaj 2-3 tygodnie przerwy.
— Tomasz Urban (@tom_ur) December 11, 2019
Również portal sport1.de spekuluje, że Coman może być do dyspozycji trenera już na obozie treningowy w Katarze, który rozpocznie się 4 stycznia.
Coman ma za sobą koszmarny 2018 rok, gdy dwukrotnie doznawał urazu więzozrostu piszczelowo-strzałkowego i musiał przejść operację. Przez te dwie kontuzje opuścił ponad 30 meczów Bayernu.
W ostatnim grupowym meczu Ligi Mistrzów Bayern pokonał u siebie Tottenham 3:1. Przed kontuzją Coman zdobył pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Więcej TUTAJ.
Czytaj też: Liga Mistrzów. Bayern - Tottenham. Robert Lewandowski spotkał się z Jose Mourinho. Były uściski i uśmiechy