[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] w tym sezonie strzelił 27 bramek w 21 meczach i pobił kilka rekordów. Polak jest w życiowej formie i dlatego pojawiła się nadzieja, że zajmie wysokie miejsce w plebiscycie Złota Piłka. Ponadto polscy kibice wierzą, że poprowadzi on reprezentację do sukcesu na Euro 2020.
Losowanie Euro 2020. Selekcjoner Szwedów boi się Roberta Lewandowskiego >>
Jednym z naszych rywali będzie Hiszpania. Po losowaniu Diego Torres z "El Pais" bliżej przyjrzał się "Lewemu". Do świetnej formy Polaka podchodzi sceptycznie. Zauważył bowiem tendencję, że gwiazdor Bayernu Monachium od kilku sezonów świetnie gra jesienią i zimą, a potem jego forma spada.
Torres przypomina historię z 2018 roku, gdy Bawarczycy grali z Realem Madryt w półfinale Ligi Mistrzów. W rewanżu na Santiago Bernabeu ważył się los finału, ale także transferu Lewandowskiego do "Królewskich".
ZOBACZ WIDEO: Złota Piłka. Robert Lewandowski wysłał jasny sygnał. "Zasłużył na miejsce na podium"
"Obserwatorzy z Madrytu śledzili go od miesięcy. Chcieli w końcu ustalić, czy dać zielone światło na transfer i trudno było o bardziej wiarygodny dowód, niż półfinał Ligi Mistrzów. Był to gatunek meczu, który pokazuje wartość piłkarza, a także pozwala sprawdzić, czy ma zdolności psychiczne pozwalające zmierzyć się z największymi wyzwaniami. Wieczór skończył się całkowitym rozczarowaniem. Lewandowski nie pomógł, a jego drużyna została wyeliminowana. Test z 1 maja 2018 roku miał większe znaczenie niż wszystkie jego obecne rekordy" - czytamy w "El Pais".
Tamten mecz zakończył się wynikiem 2:2, a w pierwszym spotkaniu Real wygrał 2:1 i to on potem wygrał LM. Torres dostrzega, że Polak przeważnie zawodzi w najważniejszych meczach, a kolejnym dowodem są jego występy na międzynarodowych turniejach z reprezentacją.
"Lewandowski błyszczy swoim talentem jesienią i zimą. Strzela bramki takim zespołom jak Crvena Zvezda, która już praktycznie była wyeliminowana z Ligi Mistrzów. Wraz z nadejściem wiosny zaczyna doświadczać spadku formy. W dodatku jego kariera w reprezentacji Polski jest precedensem. Na Euro 2012 strzelił jednego gola w trzech meczach, a jego drużyna zajęła ostatnie miejsce w grupie. Na Euro 2016 znowu był zmęczony i zdobył jedną bramkę w sześciu meczach. W mistrzostwach świata 2018 nie zrobił nic szczególnego" - pisze dziennikarz.
Złoty But: Robert Lewandowski stracił fotel lidera >>
Z tekstu dość jasno wynika, że Hiszpanie nie mają powodów do obaw przed Lewandowskim. W przyszłym roku przekonamy się, czy Robert, zamiast czarować, będzie rozczarowywać.