- To świetny zawodnik. Naprawdę bardzo, bardzo dobry gracz - powiedział Juergen Klopp w rozmowie z Romanem Kołtoniem z Polsatu Sport. Jednocześnie jednak Niemiec wbił małą szpilkę w Polaka, odnosząc się do tego, że 3 lata temu był on łączony z Liverpoolem. - Nie pamiętam co wówczas powiedziałem, czy faktycznie stwierdziłem, że chcę go u siebie. Ale nawet jeżeli tak było, to jednak z jakiegoś powodu u mnie nie gra, tak to jest - zakończył szkoleniowiec "The Reds".
Czytaj także: Serie A. Ekspert nie ma wątpliwości. Krzysztof Piątek powinien odejść z AC Milan
Przypomnijmy, że w 2016 roku wiele mówiło się o tym, że Piotr Zieliński to jeden z celów transferowych Juergena Kloppa, który miał bardzo chcieć Polaka w swoim nowym projekcie w Liverpoolu. Pomocnik trenował nawet w jednym z programów w koszulce "The Reds". Finalnie jednak trafił on za 15,6 miliona euro do Napoli. Liverpool natomiast, zamiast Zielińskim, wzmocnił pomoc Georginio Wijnaldumem.
Teraz jednak plotki te mogą ponownie odżyć. Polak bowiem miał przekazać swojemu agentowi by ten zawiesił rozmowy z Napoli na temat przedłużenia kontraktu, który obowiązuje jedynie do końca kolejnego sezonu (więcej TUTAJ).
Odejście Zielińskiego byłoby dużą stratą dla neapolitańczyków. Pomocnik bowiem jest jednym z ważniejszych ogniw drużyny. W bieżącym sezonie wystąpił w 17 z 18 spotkań, większość z nich grając w pełnym wymiarze czasowym.
ZOBACZ WIDEO: Polska - Słowenia. Piotr Zieliński widzi potencjał reprezentacji. "Stać nas na dobry wynik na Euro 2020"