Selekcjoner potwierdził, że w pierwszym składzie wystąpi Łukasz Piszczek. Obrońca zakończył karierę reprezentacyjną po mistrzostwach świata w 2018 roku, ale oficjalnie zostanie pożegnany ponad rok później, w spotkaniu eliminacji Euro 2020 ze Słowenią.
- Strategia jest taka, że Łukasz zagra od początku i zejdzie po około trzydziestu minutach - mówi Jerzy Brzęczek. I zapowiada więcej zmian w drużynie. - W porównaniu do spotkania z Izraelem wystąpią inni zawodnicy, ale nie planuje dużych eksperymentów. Dobór innych piłkarzy nie zmieni naszej strategii i taktyki na to spotkanie. Mogę potwierdzić, że do składu wrócą Robert Lewandowski i Kamil Grosicki - opowiada selekcjoner.
W ostatnich dniach zgrupowanie opuścili kontuzjowani Maciej Rybus i Bartosz Bereszyński. - Pozostali zawodnicy są do mojej dyspozycji. Chciałem, żeby Bartek zastąpił Łukasza, ale przez problemy zdrowotne musiał wrócić do Włoch. Nie jest to na szczęście problem z więzadłami, Bereszyński uszkodził łąkotkę i musi się rehabilitować - komentuje trener.
ZOBACZ WIDEO: Nie wszyscy zawodnicy w kadrze Brzęczka się lubią. "Pamiętam, jak Glik wystartował z pięściami do Krychowiaka"
Brzęczek skrytykował również Jana Oblaka. Bramkarz Słowenii po pierwszym meczu z reprezentacją Polski stwierdził, że bardziej spocił się udzielając wywiadów, niż na boisku. Słowenia wygrała we wrześniu 2:0 z kadrą Brzęczka. - Zabrakło mu pokory. Fakty są takie, że to my jesteśmy na mistrzostwach, a oni mogą je oglądać przed telewizorem. Nie podchodzimy do tego spotkania jak do rewanżu - dodał szkoleniowiec.
Mecz Polska - Słowenia we wtorek 19 listopada o godzinie 20.45.
Eliminacje Euro 2020. Bartosz Bereszyński doznał kontuzji na treningu. Dłuższa przerwa reprezentanta