Eliminacje Euro 2020. Leonardo Bonucci: Włochy nie są jeszcze na poziomie topowych reprezentacji

Getty Images / Claudio Villa / Na zdjęciu: Leonardo Bonucci
Getty Images / Claudio Villa / Na zdjęciu: Leonardo Bonucci

Włosi przez eliminacje ME 2020 przeszli jak burza. W 9 starciach zdobyli komplet punktów i wszystko wskazuje na to, że również ostatni mecz z Armenią nie zaburzy ich bilansu. Mimo to, Leonardo Bonucci twierdzi, że to wciąż nie poziom topowych drużyn.

- Wejdziemy na poziom najlepszych drużyn w Europie, ale wciąż musimy się poprawić, aby móc rywalizować z tymi zespołami, które mogą pochwalić się znaczącymi osiągnięciami w ostatnich latach - powiedział Leonardo Bonucci na konferencji prasowej poprzedzającej ostatni mecz eliminacji Euro 2020 z reprezentacją Armenii

Włosi przez eliminacje przebrnęli w imponującym stylu. W dziewięciu spotkaniach zanotowali komplet punktów, tracąc przy tym zaledwie 3 bramki, zdobywając zaś aż 28. Trzeba jednak pamiętać, że grupa, w której grała Italia, nie należała do najtrudniejszych. Z drugiego miejsca awans wywalczyła tam chociażby Finlandia - po raz pierwszy w swojej historii.

Czytaj także: Eliminacje Euro 2020. Polska - Słowenia. Zmalały nasze szanse na pierwszy koszyk

W związku z tym nie można się też dziwić, że Bonucci tonuje nastroje i podkreśla, że jego reprezentacji wciąż nieco brakuje do europejskiej czołówki.

ZOBACZ WIDEO: Eksperci niezgodni po meczu z Izraelem. "Wymagający przeciwnik wykorzystałby brak Lewandowskiego i Grosickiego"

- Nie jesteśmy na tym samym poziomie co Hiszpania, Francja, Niemcy czy Anglia, ponieważ brakuje nam doświadczenia. Oni mają wielu światowej klasy piłkarzy, my zaś niekoniecznie. Jednak mamy jakość i potencjał, aby osiągnąć ten poziom - podkreślił defensor Juventusu.

Czytaj także: Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska. Kibice nie mają litości dla Jerzego Brzęczka. Chcą jego natychmiastowego odejścia

Reprezentacja Włoch przygodę z eliminacjami zakończy w poniedziałek, 18 listopada, meczem u siebie, w którym podejmie Armenię. W pierwszym spotkaniu, rozgrywanym w Erywaniu, goście zwyciężyli 3:1, choć dość niespodziewanie to Ormianie wówczas pierwsi wyszli na prowadzenie.

Komentarze (0)