Jeszcze rok temu Ivan Rakitić miał niepodważalną pozycję w FC Barcelona. Regularnie występował w pierwszym składzie, a Paris Saint-Germain oferowało za niego nawet 90 mln euro. Minęło kilkanaście miesięcy, a kariera pomocnika jest na małym zakręcie.
Reprezentant Chorwacji nie ma miejsca w pierwszym składzie Dumy Katalonii. - Szanuję decyzje trenera jakiegokolwiek klubu. Dałem z siebie bardzo wiele w ciągu tych pięciu lat w Barcelonie i chcę dalej cieszyć się grą. Mam 31 lat, nie 38 i czuję, że jestem w swojej najlepszej formie - mówił w w programie "Universo Valdano".
Okładka środowej gazety Sport.es:
Pomocnik coraz częściej myśli o odejściu, a sama Blaugrana nie zamierza mu utrudniać przyszłości. Według najnowszych informacji, Rakitić jest o krok od przeprowadzki do Włoch. Mocno interesują się nim trzy kluby Serie A: AC Milan, Inter oraz Juventus Turyn.
Miejsca w pierwszym zespole nie ma także wychowanek Carles Alena. To jeden z najzdolniejszych piłkarzy, którzy wyszli ze słynnej szkółki La Masia. W tym sezonie rozegrał tylko jedno spotkanie, dlatego Barcelona chce go wypożyczyć, aby zebrał niezbędne szlify w innym zespole. Analogiczna sytuacja jest w przypadku Moussy Wague.
Zobacz także: Rafał Gikiewicz najlepszy w Bundeslidze. Bramkarz Unionu bez powołania do kadry
Zobacz także: Krzysztof Piątek wśród największych rozczarowań sezonu
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Robert Lewandowski do Manchesteru United!