Egipcjanin już od kilku tygodni ma problem z bólem w kostce (dokładnie od 5 października, od potyczki z Leicester City). Mimo urazu grał jednak w ostatnich meczach Liverpoolu, w niedzielnym spotkaniu Premier League z Manchesterem City strzelając nawet bramkę.
Z boiska schodził jednak utykając. Uraz dodatkowo pogłębił się po kontakcie Salaha z Fernandinho. Zawodnik zgłosił pogorszenie stanu jego kostki i wszystko wskazuje na to, że tym razem czeka go przerwa od futbolu. Jak długa? Mowa o co najmniej kilkunastu dniach.
Jeśli ten scenariusz sprawdzi się, Mohamed Salah nie będzie mógł wystąpić w spotkaniu z Crystal Palace, które zaplanowano na 23 listopada. W nim pod znakiem zapytania stoi też gra Andrewa Robertsona. U Szkota występuje ten sam kłopot, co o Salaha - kostka.
Robertson wycofał się już z uczestnictwa w zgrupowaniu reprezentacji Szkocji. Nie wspomoże swojej drużyny narodowej w meczach eliminacji Euro 2020 z Kazachstanem i Cyprem.
Salah i Robertson będą przechodzić rehabilitację pod okiem sztabu medycznego Liverpoolu. W klubie obawiają się jednak, że mimo zabiegów obaj piłkarze nie będą w stanie wspomóc zespołu za dwa tygodnie. To byłoby spore osłabienie zespołu w konfrontacji z aktualnie 12. drużyną w tabeli Premier League. Liderem jest Liverpool.
Zobacz też:
Premier League: Liverpool - Manchester City. Zabawna reakcja Juergena Kloppa na kamerzystę. "Nie jestem klaunem"
Premier League: Liverpool - Manchester City. Pep Guardiola wymownie podziękował sędziom. "To nie było sarkastyczne"
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Robert Lewandowski do Manchesteru United!