Liga Mistrzów. Bayern - Olympiakos. Robert Lewandowski skomentował swój gest

Liga Mistrzów. Bayern Monachium - Olympiakos. Lewandowski przerwał męczarnie Bawarczyków

W 69. minucie meczu czwartej kolejki Ligi Mistrzów z Olympiakosem Pireus najlepszy napastnik Bayernu Monachium strzelił pierwszego gola dla gospodarzy. Polak przerwał tym samym męczarnie kibiców, bo do tej pory spotkanie nie było przyjemne do oglądania.

Ważniejsze wydarzyło się jednak kilka chwil później, gdy nasz rodak wziął piłkę i schował ją pod koszulkę, a kciuk włożył do ust. Tym samym ogłosił, że wspólnie z żoną Anną spodziewają się drugiego dziecka.

Media komentują gest Lewandowskiego. Czytaj więcej--->>>

Szybko potwierdziła to na Instagramie jego partnerka, a jej ciąża stała się najważniejszą wiadomością dla fanów sportowej pary.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski i Jose Mourinho w jednym klubie? "Potrafi budować relacje z zawodnikami"

Po spotkaniu z Olympiakosem (2:0) Robert Lewandowski przyznał, że jest niezwykle szczęśliwy z nadejścia drugiego potomka. Jego słowa cytują niemieckie media.

- Chciałem to zrobić i ogłosić radosną nowinę. To najpiękniejsza rzecz w życiu, z której możesz być dumny - przekazał dziennikarzom najlepszy snajper Bundesligi.

Twitter gratuluje Lewandowskim. Czytaj więcej--->>>
Dodajmy, że Lewandowscy mają już 2,5 letnią córkę Klarę, a są małżeństwem od 2013 roku.

Najlepszy polski piłkarz wypowiedział się również na temat swojego urazu pachwiny i planowanego zabiegu. - Nie odczuwam żadnego bólu, więc nie ma problemu. Nie będzie to duża operacja, ale będę musiał sobie zrobić dwa tygodnie przerwy - zdradził.
Gol strzelony Olympiakosowi był jego 21. zdobytym w tym sezonie i już szóstym w obecnej edycji Ligi Mistrzów.