W związku z tym, że wraz z końcem roku wygaśnie kontrakt Zlatana Ibrahimovicia z Los Angeles Galaxy, media prześcigają się w kolejnych doniesieniach, gdzie może kontynuować swoją karierę szwedzki napastnik.
Wśród klubów zainteresowanych snajperem wymieniało się już m.in. Napoli, Bolognę, Flamengo czy Perth Glory. Sam zawodnik natomiast kilka dni temu podsycił plotki dotyczące kierunku hiszpańskiego, po tym, jak umieścił na swoim Instagramie krótki filmik z komunikatem "Hiszpanio, wracam!". Jak się okazało, był to jednak element kampanii reklamowej.
Czytaj także: Serie A. Mario Balotelli zabrał głos po skandalu. "Jesteście ograniczeni"
Teraz natomiast hiszpańska "Marca" sugeruje, że zawodnik mógłby związać się ze swoim byłym klubem - AC Milan. "Marca" twierdzi nawet, że to "najbardziej prawdopodobny scenariusz". Dla piłkarza byłoby to drugie podejście do mediolańskiego klubu. Szwed reprezentował już bowiem barwy "Rossonerich" w latach 2010-2012, zanim przeniósł się do PSG.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Łukasz Piszczek pożegna się z reprezentacją Polski. "To nie jest dobry moment na taką celebrację"
Czytaj także: Bundesliga. Arsene Wenger wymieniany wśród potencjalnych następców Kovaca
Milan aktualnie przeżywa olbrzymi kryzys. Po 11 kolejkach Serie A ma na koncie zaledwie 13 punktów oraz tylko 11 strzelonych bramek. Skuteczny snajper byłby w klubie na wagę złota. Jeżeli jednak plotki Hiszpanów by się potwierdziły, byłaby to bardzo zła wiadomość dla Krzysztofa Piątka, który już teraz miewa problemy z utrzymaniem miejsca w wyjściowej jedenastce, a w aktualnym sezonie strzelił zaledwie 3 gole, z czego 2 z rzutów karnych.