W tym artykule dowiesz się o:
Tottenham, po remisie z greckim Olympiakosem Pireus (2:2) i klęsce z niemieckim Bayernem Monachium (2:7), chciał w końcu wygrać i we wtorkowy wieczór zrealizował swój cel.
Podopieczni Mauricio Pochettino od pierwszego gwizdka sędziego mocno ruszyli na rywala i już w 9. minucie rywalizacji wyszli na prowadzenie. Wówczas dokładnie z rzutu rożnego dośrodkował Erik Lamela, zaś celnie główkował niezawodny Harry Kane.
Nie minęło 420 sekund, a było 2:0 dla Kogutów. Świetną wrzutką popisał się Lamela, natomiast Heung-Min Son dopełnił formalności i huknął nie do obrony z kilku metrów.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Augsburg - Bayern: Gol Lewandowskiego to za mało. Szalona końcówka! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Od tego momentu gospodarze kontrolowali boiskowe wydarzenia i cierpliwie czekali na swoją kolejną dogodną okazję do zdobycia bramki, która nadarzyła się tuż przed przerwą. Tanguy Ndombele zagrał prostopadłe podanie do Sona, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Milana Borjana.
Londyńczycy po zmianie stron nie zamierzali zwalniać tempa i w 57. minucie zadali czwarty cios. Erik Lamela do dwóch asyst dorzucił gola po zagraniu od Serge'a Auriera.
Miejscowej ekipie wciąż było mało, a Kane wykończył ładną, składną akcję. Tym samym Anglik podobnie jak Heung-Min Son skompletował dublet podczas tej konfrontacji i jak się później okazało ustalił wynik zawodów.
Liga Mistrzów, 3. kolejka gr. B:
Tottenham Hotspur - Crvena Zvezda Belgrad 5:0 (3:0) 1:0 - Harry Kane 9' 2:0 - Heung-Min Son 16' 3:0 - Heung-Min Son 44' 4:0 - Erik Lamela 57' 5:0 - Harry Kane 72'
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | 6 | 6 | 0 | 0 | 24:5 | 18 | |
2 | 6 | 3 | 1 | 2 | 18:14 | 10 | |
3 | 6 | 1 | 1 | 4 | 8:14 | 4 | |
4 | 6 | 1 | 0 | 5 | 3:20 | 3 |
Czytaj też: -> Liga Mistrzów. Atletico Madryt - Bayer Leverkusen: Rojiblancos złamali aptekarską defensywę -> Liga Mistrzów: Dinamo Zagrzeb punktuje, Kądzior na ławce