Serie A. Znany dziennikarz krytykuje Krzysztofa Piątka. "Zapomniał, jak się strzela bramki"

Getty Images / Giuseppe Cottini/NurPhoto / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Giuseppe Cottini/NurPhoto / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Giorgio Porra, dziennikarz stacji Sky Sport 24, krytykuje Krzysztofa Piątka za fatalne wyniki w sezonie 2019/2020. - Widać, że zapomniał, jak się strzela bramki - mówi.

Polak już od pół roku nie strzelił gola z gry w barwach Milanu. Oba trafienia z tego sezonu są dziełem skutecznie wykonanych rzutów karnych.

Włosi mocno krytykują Krzysztofa Piątka, który jest cieniem samego siebie z minionych rozgrywek. Wtedy strzelał gola za golem.

Teraz, jak uważa Giorgio Porra, dziennikarz stacji Sky Sport 24, Piątek zapomniał, jak się zdobywa bramki.

Zobacz także: PKO Ekstraklasa. Żyleta "wezwała" Pawła Wszołka do zaśpiewania obraźliwej piosenki

- Wygląda na to, że Piątek zapomniał, jak się strzela bramki. Nie wiem, co się z nim dzieje. Widziałem, że miał także problemy w reprezentacji. Był seryjnym bombardierem, a teraz ma wielkie kłopoty - twierdzi dziennikarz.

Niewykluczone, że w debiucie nowego trenera (Stefano Pioli) Krzysztof Piątek usiądzie na ławce. Jego miejsce na szpicy może zająć Chorwat Ante Rebić.

- Oczywiste jest, że trzeba go odzyskać, ale to bardzo delikatny moment, bo AC Milan musi odzyskać poczucie własnej wartości i zacząć zdobywać punkty - dodaje Porra.

Na Piątka mocno naciska także Rafael Leao, który w poprzedniej kolejce odmienił losy spotkania, gdy w przerwie zmienił właśnie Polaka. To on wywalczył rzut karny w starciu z Genoą (2:1) i był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku.

Zobacz także: PKO Ekstraklasa. Pożegnanie Kucharczyka i Radovicia. Kibice Legii domagają się powrotu Polaka

ZOBACZ WIDEO: Serie A. Lazio - Atalanta: genialny mecz w Rzymie! Nokaut i wielki powrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
VikingEpica
20.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziwnym trafem w AC Milan każdy napastnik zapomina jak się strzela bramki. Leao tez zapomni, to kwestia czasu. Włosi oczywiście nie zauważają głównego problemu Milanu, czyli fatalnego środka po Czytaj całość