Premier League. Łukasz Fabiański przeszedł operację. W tym roku już nie zagra

Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański
Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański

Łukasz Fabiański w sobotę przeszedł operację stawu biodrowego. Jak poinformował współwłaściciel West Ham United David Gold, reprezentant Polski w tym roku już nie zagra. Przerwa w treningach ma potrwać około trzy miesiące.

- Operacja stawu biodrowego Łukasza Fabiańskiego przebiegła zgodnie z planem. Doszło do niej w sobotę rano w Londynie. Mam nadzieję, że jeszcze dziś Polak zostanie zwolniony do domu - poinformował David Gold, którego cytuje "The Sun". Współwłaściciel West Ham United dodał, że w tym roku Łukasz Fabiański już nie zagra.

Po kilku dniach konsultacji reprezentant Polski zdecydował się na operację. Inną opcją było leczenie zachowawcze, ale Polak woli operacyjnie wyleczyć uraz.

- Skłaniam się ku operacji i porządnemu wyleczeniu kontuzji. W dłuższej perspektywie zdaje się to słuszny wybór. Naderwany mięsień prosty uda to dość uciążliwa kontuzja dla bramkarza, gdy ciągle wykonuje się długie wykopy - tłumaczył Polak w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Dzięki zabiegowi lekarze będą mogli wzmocnić kontuzjowany mięsień prosty uda. Rehabilitacja ma trwać nawet trzy miesiące. Dzięki operacji mniejsze będzie ryzyko odnowienia się kontuzji. - To dla mnie bardzo ważne, żeby jak najlepiej zabezpieczyć się na przyszłość, dlatego niczego nie zamierzam robić po łebkach - dodał Fabiański.

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020: Polska - Macedonia Północna. Brzęczek odniósł się do krytycznych słów Glika. "To świadczy o dojrzałości"

Fabiański w tym roku już nie zagra. Chce w stu procentach wyleczyć uraz i dopiero wtedy wrócić do treningów. Polak do West Ham United trafił w 2018 roku. Londyński klub zapłacił za niego 7 milionów funtów, a wcześniej reprezentował barwy Swansea City.

Dla West Ham United rozegrał 45 spotkań, w których dziesięciokrotnie zachował czyste konto. W tym sezonie w siedmiu meczach Premier League trzykrotnie nie dał się pokonać, a w pozostałych skapitulował osiem razy. Wystąpił też we wrześniowych meczach el. Euro 2020 ze Słowenią (0:2) i Austrią (0:0).

Zobacz także:
Eliminacje Euro 2020. Wszystkie wybory "Papieża". Jerzy Brzęczek i jego Polska
Eliminacje Euro 2020. Polska - Macedonia Północna. Jerzy Brzęczek: Krytyka Glika świadczy o dojrzałości

Komentarze (1)
avatar
Szczęść Boże
12.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cicho trzymałem kciuki, żeby przerwa potrwała maksymalnie do końca listopada :(