Gwizdy, prośba o ciszę albo bardziej bezpośrednie "zamknij się". Pewnie właśnie to ostatnie wywołało niewielki uśmiech Serge'a Gnabry'ego, kiedy zakończyła się minuta ciszy przed towarzyskim meczem Niemcy - Argentyna ku czci ofiarom zamachu w Halle.
Z trybun chciał ją zakłócić jeden z kibiców reprezentacji Niemiec, który w tym czasie próbował śpiewać hymn. Sprawnie zareagowała reszta widzów i swoim zachowaniem zmusiła go do uszanowania ciszy poświęconej dwóm osobom postrzelonym przez zamachowca.
W środę 27-letni napastnik próbował wedrzeć się do synagogi w Halle, gdzie przebywało ok. 80 osób. Zdążył oddać kilka strzałów z broni palnej, przez które zmarły dwie osoby.
- Napastnik strzelił kilka razy w drzwi i rzucając przypuszczalnie koktajlami Mołotowa, petardami albo granatami, usiłował wtargnąć do środka, ale drzwi pozostały zamknięte - powiedział Max Privorotzki, przewodniczący gminy żydowskiej cytowany przez "Deutsche Welle".
Spotkanie Niemcy - Argentyna zakończyło się remisem 2:2.
Czytaj też:
-> Były napastnik Napoli chwali Arkadiusza Milika. "Potrzebuje zaufania"
-> Gerard Pique uwielbia prowokować. "Świetnie się przy tym bawię"